Czterech kiboli z Leszna usłyszało zarzuty w związku z wydarzeniami, które miały miejsce przed niedzielnym meczem żużlowym w Częstochowie. Zaatakowali oni jednego z fanów forBET Włókniarza oraz prokuratora, który chciał mu pomóc.
W minioną niedzielę, 1 września w pierwszym meczu półfinałowym rundy play-off forBET Włókniarz Częstochowa podejmował Fogo Unię Leszno. Jak wynika z ustaleń śledczych, trzech mężczyzn zaczepiło kibica drużyny gospodarzy, który z szalikiem klubowym szedł na to spotkanie. Agresorzy zażądali od niego szalika i doszło do rękoczynów. Całą sytuację zaobserwował jeden z częstochowskich prokuratorów, który również zmierzał na stadion. Mężczyzna próbował pomóc kibicowi i zażądał, aby mężczyźni oddali mu szalik. Zagroził też, że zadzwoni na policję. Wtedy został popchnięty oraz poturbowany. W zdarzeniu brał udział również czwarty kibic z Leszna.
- Trzy osoby usłyszały zarzuty popełnienia rozboju, w tym przypadku kradzieży klubowego szalika przy użyciu przemocy poprzez uderzenie poszkodowanego w głowę i spowodowanie naruszenia czynności ciała do 7 dni - informuje prokurator Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Dodatkowo dwóch ze sprawców ma zarzuty publicznego znieważenia prokuratora słowami uznawanymi za obelżywe, naruszenia jego nietykalności cielesnej oraz kierowania wobec niego gróźb pozbawienia życia. Czwarty z podejrzanych usłyszał natomiast zarzut gróźb pozbawienia życia oraz naruszenia nietykalności cielesnej prokuratora.
Częstochowska prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec trzech podejrzanych. Sąd nie uwzględnił wniosku i zastosował wobec mężczyzn dozór policyjny, zakaz wstępu na imprezy żużlowe oraz poręczenie majątkowe. Prokuratura zapowiedziała złożenie zażalenia na tę decyzję.
Czwarty z podejrzanych również został objęty dozorem policyjnym oraz zakazem wstępu na imprezy żużlowe.
