fot. PL

W lipcu szykują się bardzo interesujące spotkania z literaturą. 5 lipca do Ośrodka Promocji Kultury „Gaude Mater” przyjedzie Łukasz Orbitowski, autor takich powieści, jak „Szczęśliwa ziemia”, „Tracę ciepło”, „Święty Wrocław”, „Widma”, „Exodus”. Niegdyś fantasta nagrodzony Zajdlem, dziś pisze bez oglądania się na gatunki literackie. Nominowany do Nagrody Literackiej miasta Gdańsk i dwukrotnie do nagrody Nike. Za powieść „Inna Dusza” otrzymał Paszport Polityki. W maju ukazała się jego najnowsza powieść „Kult”. To zbeletryzowana, ale jednocześnie doskonale udokumentowana, historia oławskich objawień z lat 80. XX w. Jest to też fascynująca opowieść o miłości i stracie, lojalności i próbie zrozumienia najbliższych. O potrzebie odkupienia win. O cudach i ich tajemnicy. Historia snuta z niezwykłym humorem i czułością.          

Z kolei 12 lipca czeka nas zderzenie literacko-telewizyjne... Najpierw była bestsellerowa powieść Jakuba Żulczyka. W „Ślepnąc od świateł” uchwycił on współczesną rzeczywistość, zdeformowaną do tego stopnia, że handlarz narkotyków stał się równie niezbędny jak strażak czy lekarz; jest nocnym dostawcą paliwa dla tych, którzy chcą – albo muszą – utrzymać się na powierzchni. Książka została świetnie przyjęta zarówno przez krytyków, jak i czytelników, była również nominowana do Paszportu Polityki. W zeszłym roku natomiast pojawił się ośmioodcinkowy serial HBO, wyreżyserowany przez Krzysztofa Skoniecznego (wcześniej stworzył on film „Hardkor Disko” i wiele teledysków pod szyldem „głęboki OFF”). Produkcja powstawała cztery lata; przez półtora roku Żulczyk i Skonieczny pracowali nad adaptacją książki na scenariusz. Telewizyjne „Ślepnąc od świateł” błyskawicznie zdobyło olbrzymią rzeszę fanów i uznane zostało za jeden z najważniejszych polskich seriali XXI w. Podczas spotkania w Częstochowie będziemy rozmawiać z twórcami o trudnej sztuce adaptacji, miejscu książki i telewizji we współczesnym świecie oraz o planach na najbliższą przyszłość.

Tradycyjnie też w programie „Aleje – tu się dzieje!” smakołyki czekać będą na miłośników teatru, zarówno tych młodszych, jak i starszych. Ci pierwsi powinni pojawić się na Placu Biegańskiego 14 lipca, bo wtedy wystąpi tam Fundacja Teatr Kubika ze swoim spektaklem „Przygody Pirata Drabinki”. Widownia będzie miała szansę załapać się na rejs baśniowym statkiem pirackim, który pływa ulicami miast i transportuje czar wakacyjnych przygód. Po spotkaniu z Piratem Drabinką każdy uczestnik przedstawienia stać się może z okrętowego majtka kapitanem swojego własnego okrętu i wyruszyć w świat, by odkrywać nieznane tereny wyobraźni, marzeń i przygód. Natomiast 25 lipca, w ramach cyklu „Alternatywa między ścianami”, dojrzalsi widzowie będą mieli szansę zobaczyć spektakl Teatru TERMINUS A QUO „Zabawa w czekanie na zabawę”. Pomysł na scenariusz sztuki Edward Gramont zaczerpnął ze zderzenia motywu czekania z  „Czekania na Godota” Samuela Becketta i motywu zabawy z  „Zabawy” Sławomira Mrożka. Do tych motywów został efektownie dodany pikantny sznyt gangsterski rodem z amerykańskiego kina i tak powstała niezdarna etiuda w stylu czarnej komedii bez happy endu.

Na początku wakacji czekają nas także występy wyjątkowych muzycznych gości. 12 lipca, na zaproszenie Michała Walczaka, zagra Fedkowicz Duo.  Artystyczne małżeństwo, Agnieszka Greli-Fedkowicz i Wojtek Fedkowicz, tworzy przestrzeń, w której przenikają się inspiracje ze świata harfy i perkusji. Na ich debiutanckim albumie „Imaginary Space” muzyka współczesna spotkała się z energicznymi bitami, a dźwiękowe impresje zostały poddane elektronicznym przetworzeniom, które współkreują wielowymiarowy dźwiękowy pejzaż. W przestrzeni tej echa minimalizmu, współczesnej elektroniki, klasyki czy improwizacji składają się na eklektyczny charakter muzycznej uczty.
 
Z kolei 18 lipca, w ramach ,,Koncertu z fasonem”, wystąpią Ludożercy Z Innej Wsi z programem „Przedwojenne Piosenki”. Ludożercy to Malwina Paszek i Tomek Grdenia, czyli połączenie dwóch światów, środowisk i co za tym idzie osobowości. W ich autorskich utworach spotykają się folk miejski, piosenka kabaretowa i muzyka cygańska (bałkańskich Cyganów, muzyka węgierska). Muzycy nie aranżują ludowych melodii, lecz tworzą własne, nawiązując do charakterystycznej melodyki, harmonii i rozwiązań formalnych. Podczas częstochowskiego koncertu nie zabraknie  jednak pięknych i znanych szlagierów z lat 20. i 30. XX w., takich jak „Zimny Drań” czy „Miłość Ci wszystko wybaczy”.

Pełen program lipcowej odsłony akcji „Aleje – tu się dzieje!” można znaleźć na stronie http://www.aleje.czestochowa.pl.

Źródło: