Fot.PL

Drużyna Radosława Panasa przystępowała do tego spotkania z chęcią rewanżu za porażkę z pierwszej fazy rozgrywek. Wydawało się, że po inauguracyjnej odsłonie wygranej 25:22 gospodarze będą w stanie powalczyć o zwycięstwo w całym meczu.

W drugim secie po asie serwisowym Arkadiusza Żakiety częstochowianie prowadzili 4:1. Później ich przewaga wynosiła pięć punktów (10:5). Od tego momentu Lechia zaczęła odrabiać straty. Dwa skuteczne bloki na Damianie Kogucie spowodowały, że strata gości wynosiła już tylko dwa "oczka" (10:8). Później wynik oscylował w okolicy remisu. W decydujących fragmentach seta po asie serwisowym Kamila Gutkowskiego Lechia prowadziła 22:20 i nie pozwoliła sobie wydrzeć zwycięstwa. Losy dwóch kolejnych partii również rozstrzygały się w końcówkach. Większą nerwowość w grze było widać po stronie gospodarzy, którzy psuli zagrywki oraz mieli problemy w przyjęciu. Ostatecznie to Lechia po raz drugi w tym sezonie zainkasowała komplet puntów w meczu z częstochowskim Norwidem.

Po tym spotkaniu zespół Radosława Panasa spadł na 4. miejsce kosztem MKS-u Ślepsk Suwałki i Stali Nysa.

Exact Systems Norwid Częstochowa – Lechia Tomaszów Mazowiecki 1:3
(25:22, 21:25, 21:25, 22:25)

Składy:
Exact Systems Norwid: Usowicz, Schamlewski, Żakieta, Kogut, Sługocki, Zrajkowski, Dembiec (libero) oraz Piotrowski i Rajsner
Lechia: Musiał, Neroj, Błoński, Rusin, Toma, Janus, Mihułka (libero) oraz Gutkowski i Pigłowski

Źródło: własne, wyniki za www.siatka.org