Fot.PL

Częstochowa była trzecim przystankiem na trasie Red Bull Music Presents: Quebonafide On Tour. Był to wyjątkowy koncert nie tylko z uwagi na nietypową scenę, ale przede wszystkim dlatego że odbył się on dzięki oddaniu fanów Quebonafide. Częstochowa pierwotnie nie znalazła się na mapie trasy. Jednak zaangażowanie wielbicieli artysty, którzy wysłali do siedziby Red Bulla i managementu Quebonafide setki petycji, sprawiło, że autobus zaparkował przy placu Biegańskiego, a na jego dachu wystąpił jeden z najbardziej charyzmatycznych raperów – Quebonafide.

Już od wczesnych godzin popołudniowych fani gromadzili się na placu w oczekiwaniu na swojego idola. Otwarcie bram było sygnałem do wyścigu o najlepsze miejsca. W ciągu kilkunastu minut plac Biegańskiego był już w połowie wypełniony, a na chwilę przed rozpoczęciem koncertu nie było już na nim miejsc. Zanim Quebonafide przejął scenę wkroczyła na nią reprezentacja częstochowskiej młodzieży, która podziękowała swoim rówieśnikom za determinację w dążeniu do swojego celu.

Motywem przewodnim trasy Red Bull Music Presents: Quebonafide On Tour są podróże, które bezpośrednio nawiązują do ostatniego albumu rapera zatytułowanego „Egzotyka”. Ta inspiracja przeniesiona została na scenografię tworzoną przez setki tropikalnych liści oraz co chwila pojawiający się specjalny dym. Tysiące rozentuzjazmowanych fanów, którzy bez ustanku tańczyli i śpiewali wraz ze swoim idolem każdą zwrotkę, sprawiło, że temperatura na placu była iście egzotyczna, mimo chłodnego wieczoru.

Raper wykonał nie tylko utwory pochodzące ze wspomnianej „Egzotyki”, ale także te znajdujące się na albumie „Soma 0,5” nagranym w duecie z Taco Hemingway’em. Bijący rekordy popularności numer „Tamagotchi” śpiewało wraz z Quebonafide tysiące fanów, jednakże niekwestionowanym hitem koncertu był utwór „Madagaskar”. Ten zagrany został na bis dwa razy.

Źródło: Red Bull