Wkrótce przed częstochowskim sądem rozpocznie się proces przeciwko 52-letniej Wioletcie S., oskarżonej o zabójstwo swojego męża.
28 września 2023 roku w godzinach porannych policjanci przybyli do mieszkania przy ulicy Wysockiego w Częstochowie, gdzie według zgłoszenia miało dojść do zabójstwa. Na miejscu ujawnili leżące na podłodze zwłoki mężczyzny z widoczną raną klatki piersiowej. W mieszkaniu przebywała także żona denata Wioletta S., która była pijana. Na podstawie badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu w jej organizmie stwierdzono około 2,5 promila alkoholu.
W dalszym postępowaniu ustalono, że 28 września 2023 roku około godz. 4 do mieszkania sąsiada przyszła Wioletta S. i powiedziała, że „chyba zabiła męża nożem”. Mężczyzna najpierw udał się do mieszkania oskarżonej, gdzie zauważył leżącego na podłodze męża kobiety, a następnie zadzwonił na numer alarmowy i powiadomił o zdarzeniu.
- Na podstawie zarządzonej przez prokuratora sekcji zwłok stwierdzono, że przyczyną zgonu 50-letniego pokrzywdzonego było wykrwawienie z doznanej rany kłutej klatki piersiowej z uszkodzeniem serca i tętnicy płucnej - informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Według biegłego lekarza z zakresu medycyny sądowej rana została zadana narzędziem ostrym ze znaczną siłą. Ponadto we krwi mężczyzny stwierdzono około 4 promili alkoholu.
W trakcie oględzin miejsca zdarzenia policjanci ujawnili w zlewozmywaku kuchennym narzędzie zbrodni w postaci noża o długości ostrza 12 cm.
- W śledztwie Wioletcie S. przedstawiono zarzut zabójstwa męża, którego dopuściła się przy użyciu noża - mówi prokurator Ozimek. - Przesłuchana przez prokuratora przyznała się do popełnienia zarzucanej jej zbrodni i wyjaśniła, że z powodu stanu nietrzeźwości nie pamięta przebiegu zdarzenia.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec podejrzanej tymczasowe aresztowanie.
- Na podstawie uzyskanej w śledztwie opinii sądowo-psychiatrycznej stwierdzono, że oskarżona w chwili popełnienia zarzucanego jej czynu miała w pełni zachowaną zdolność rozumienia znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem - informuje prokurator Ozimek.
Wioletta S. była w przeszłości karana za przestępstwo niealimentacji.
Zarzucane oskarżonej przestępstwo zabójstwa jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 8 do 15 lat, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawiania wolności.