fot. PL

W pierwszych secie lepiej prezentowali się goście, choć częstochowianom udało się kilka razy odrobić stratę (10:10, 17:17). Końcówka należała już jednak do drużyny z Lubina. Przy stanie 21:24 ostatni punkt zdobył Jake Hanes.

W drugiej odsłonie od stanu 6:6 przyjezdni zdobyli aż sześć punktów z rzędu przy zagrywkach Danilo Gelinskiego i wydawało się, że będą mieć tego seta pod kontrolą. Częstochowianie ruszyli jednak do odrabiania strat i po asie serwisowym  Aymena Bouguerry był remis (15:15). W dalszej części gospodarze skrupulatnie wykorzystywali błędy w przyjęciu i ataku rywali. Po skutecznym ataku Dawida Dulskiego mieli już cztery punkty przewagi (22:18). W ostatniej akcji goście zepsuli zagrywkę i "Norwid" wygrał 25:21.

W trzeciej odsłonie Cuprum ponownie wypracował sobie sporą przewagę (4:11) i częstochowianie znów musieli gonić wynik. W końcówce lubinianie mieli piłkę setową przy stanie 21:24. Częstochowianom udało się jednak doprowadzić do remisu, a rywalizację na przewagi rozstrzygnął ich punktowy blok (27:25).

Początek czwartej osłony również należał do podopiecznych Pawła Ruska (4:9). Gospodarze znów musieli gonić wynik i w połowie seta zbliżyli się na jeden punkt (16:17). Końcówka tej partii znów dostarczyła sporo emocji. Bohaterem częstochowian był Damian Kogut, który posłał dwa asy serwisowe i set zakończył się wynikiem 26:24 dla "Norwida".

W tym roku Exact Systems Hemarpol Częstochowa rozegra jeszcze jeden pojedynek. W ramach 13. kolejki PlusLigi zagra w piątek, 22 grudnia w Lublinie z Bogdanką LUK.

Exact Systems Hemarpol Częstochowa – KGHM Cuprum Lubin 3:1
( 21:25, 25:21, 27:25, 26:24)

Hemarpol: Schmidt (12),  Kogut (15), Sobański (15), Kowalski (2), Dulski (11), Hain (10), Takahashi (libero) oraz Keturakis, Borkowski (3), Bouguerra (5),

Cuprum: Ferens (11), Gelinski (3), Pietraszko (9), Kwasowski (11), Hanes (25), Strulak (10), Masłowski (libero) oraz Granieczny (libero), Lipiński (1), Lorenc, Kubicki, Czerny, Berger (1)

Źródło: własne, Exact Systems Hemarpol Częstochowa