Fot.Leszek Pilichowski
Około 1,8 mln zł kosztowało pięć nowych karetek marki fiat ducato, które w czwartek, 1 października rozpoczęły pracę w Stacji Pogotowia Ratunkowego w Częstochowie. Kluczyki do nowych pojazdów przekazał zespołom karetek zastępca prezydenta Jarosław Marszałek. - Dbamy o częstochowską służbę zdrowia, o czym świadczą nie tylko te karetki, ale remonty w szpitalu, na które w tym roku przeznaczyliśmy już ponad 4 mln zł - mówi wiceprezydent Marszałek. - Chcemy dalej inwestować w tym kierunku, żeby naszym mieszkańcom żyło się coraz lepiej.
Nowe karetki zastąpią pięć wysłużonych ambulansów, które mają już po 12 lat i przejechały setki tysięcy kilometrów. Rekordzistą w tym gronie jest toyota, która pokonała już milion kilometrów.
Karetki marki fiat ducato to małe "przychodnie zdrowia". Wyposażone są w najwyższej klasy defibrylatory umożliwiające przesyłanie zapisów EKG z ambulansów do oddziałów kardiologicznych. Znajdują się w nich krzesła kardiologiczne, respiratory, pulsoksymetry, nowoczesne nosze na kółkach, na których można transportować pacjentów o wadze do 250 kg, butle tlenowe, schowki na leki i sprzęt medyczny. Ambulanse spełniają wszelkie wymogi stawiane przez Narodowy Fundusz Zdrowia i Ministerstwo Zdrowia i są przygotowane do udzielania pomocy w stanach nagłego zagrożenia zdrowotnego.
- W stacji pogotowia mamy 44 karetki, które miesięcznie wyjeżdżają do zdarzeń w sumie ok. 4 tys. razy - mówi Janusz Adamkiewicz, dyrektor Stacji Pogotowia Ratunkowego w Częstochowie. - W następnych latach chcemy jeszcze bardziej odmłodzić nasz tabor. Dzięki temu mieszkańcy Częstochowy i powiatu będą czuć się dużo bardziej bezpiecznie.
Trzy zostały kupione ze środków z budżetu miasta za ponad 721 tys. zł i wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt medyczny do ratowania życia (dotacja miasta to ponad 270 tys. zł). Zasilą częstochowskie filie stacji przy ul. Kilińskiego, Sikorskiego oraz Rejtana. Dwie – wzięte w leasingu przez Stację Pogotowia - trafią do filii w Blachowni oraz Dąbrowie Zielonej. Ich koszt to ponad 870 tys. zł.
Źródło: własne |