Wiele osób sądzi, że naczynka po prostu pękają. To nieprawda. Mylnie określane „pęknięcie naczynka” to nic innego jak naczynko, które pod skórą trwale się rozszerzyło. Pierwszą niepokojącą oznaką skłonności do pękających naczynek jest zaczerwienienie twarzy, tzw. rumień, który z czasem może się utrwalać. Mechanizm powstawania zmian polega na tym, że kruche naczynka krwionośne nie wytrzymują ciśnienia krwi, rozszerzają się i stają się dobrze widoczne pod skórą. Wyglądem przypominają siateczkę czerwonych nitek, popularnie nazywanych pajączkami. Zmiany najczęściej pojawiają się na twarzy, szyi, dekolcie i nogach. Mogą przyjmować różne barwy – od jasnoczerwonej poprzez bordową do ciemnofioletowej. Przyczyn powstawania rozszerzonych naczynek krwionośnych jest wiele. Proces powstawania rozszerzonych naczynek jest uzależniony od wielu czynników, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych.
Przyczyny powstawania:
Czynniki genetyczne – często w wywiadzie kosmetycznym można znaleźć informacje o podobnych problemach u jednego lub obojga rodziców. Skóra jest często delikatna, cienka, wrażliwa, naczynia są kruche, łatwo pękają
Czynniki hormonalne (stosowanie kuracji hormonalnej, środków antykoncepcyjnych zawierających estrogeny)
Czynniki wewnętrzne – stany alergiczne i przewlekłe zapalenia skóry
Czynniki zewnętrzne sprzyjające rozszerzaniu naczyń: przewlekła ekspozycja na słońce, zbyt częste korzystanie z solarium, wiatr, duże wahania temperatur, duża wilgotność, stosowanie długotrwałe miejscowo sterydów, zwłaszcza na twarz i szyję i dekolt, u osób predysponowanych (cienki naskórek, jasna karnacja, dzieci), stosowanie laserów biostymulujacych (np. melonowo-neonowy)
Cera naczynkowa łatwo się czerwieni, piecze, źle reaguje na kosmetyki. Można byłoby to uznać za zwykłą skłonność do nadmiernej wrażliwości, gdyby nie to, że tu i ówdzie – zwykle wokół nosa albo na policzkach – pojawia się czerwony „pajączek”, jeden albo od razu siateczka. Na początku to problem estetyczny. Jednak zaniedbany, może się przerodzić w bardzo trudny do wyleczenia trądzik różowaty – jak pokazują statystyki, jest to coraz powszechniejszym problemem dermatologicznym. Częste rozszerzanie się i kurczenie naczynek prowadzi bowiem do pogrubienia ich ścianek, a w konsekwencji do ich trwałego rozszerzenia się. Jednocześnie wzrasta przepuszczalność ścianek naczyń włosowatych, przez co w przestrzeniach międzykomórkowych tworzą się obrzęki. Powodują one reakcję zapalną, która utrwala zmiany rumieniowe. Choćby z tego powodu skórę ze skłonnościami do pajączków trzeba pielęgnować w szczególny sposób. Oto najważniejsze zasady pielęgnacji cery naczynkowej.
1. Pielęgnacja Używaj preparatów z linii do cery naczynkowej, które zawierają substancje kojące i uspokajające skórę (np. d-pantenol), witaminy głównie B2, PP, C oraz składniki, które wzmacniają ścianki naczynek, zapobiegają ich nadmiernemu rozszerzaniu się i zmniejszają rumień, poprawiają mikrokrążenie w skórze. Takie składniki to między innymi wyciągi z kasztanowca, arnika, miłorząb japoński i rutyna, wyciąg z ruszczyka, owsa rhealba. Ponieważ podstawowe zalecenie pielęgnacyjne to ochrona przed niekorzystnym wpływem środowiska – promieniami UV, wiatrem i mrozem – w chłodniejszych porach roku krem nawilżający na dzień lepiej zmienić na półtłusty albo tłusty, gdyż skuteczniej chroni skórę przed gwałtownymi zmianami temperatury. Krem na dzień musi obowiązkowo zawierać filtr przeciwsłoneczny – im wyższy, tym lepiej. Warto kupić od razu całą serię preparatów – również tonik i maseczkę. W tonikach są niemal te same składniki co w kremach, dlatego stanowią one znakomite ich uzupełnienie. Przecierając tonikiem skórę (po każdym myciu), trzeba pamiętać, by nie rozciągać jej, a jedynie delikatnie muskać wacikiem twarz. Specjalne maseczki stosujemy raz, dwa razy w tygodniu. Łagodzą rumień, zmniejszają skłonność cery do obrzęków, wzmacniają ścianki naczynek krwionośnych. Są silniejsze niż kremy, bo zawierają bardziej skoncentrowane składniki. Natomiast zamiast zwykłego peelingu lepiej wybrać enzymatyczny. Złuszcza naskórek nie dzięki mechanicznemu tarciu skóry, lecz dzięki enzymom proteolitycznym, np. papainie i bromelainie, które rozpuszczają wiązania między martwymi komórkami. Taki peeling można wykonywać raz w tygodniu.
2. Makijaż Postaw na korektor i kosmetyki do cery wrażliwej. Kosmetyków kolorowych przeznaczonych do tego typu cery jest niewiele. Dlatego podkładu najlepiej poszukać wśród preparatów przeznaczonych do cery wrażliwej. On również powinien zawierać filtr. Gdy naczynka się pojawią, unikaj podkładów mocno kryjących – skuteczniejszy będzie zielony korektor (ten kolor ma zdolność maskowania zaczerwienień). Trzeba nakładać go pod podkład, punktowo, i lekko wklepać palcami, by stopił się ze skórą. Jeśli pajączków jest dużo, skuteczniejsza od korektora będzie zielona baza pod makijaż. Ją również stosuje się przed nałożeniem podkładu. Malując się, warto pamiętać o pudrze. Nawet jeśli wcześniej go nie używałaś, jest on skuteczny przy maskowaniu naczynek, bo pomaga wyrównać odcień cery i starannie wykańcza makijaż nadając równomierny koloryt cerze. Pamiętaj, że powinien być idealnie dobrany do koloru skóry.
4. Unikaj Chlor źle wpływa na skórę naczynkową, dlatego jeśli to możliwe, lepiej zrezygnować z mycia twarzy wodą bezpośrednio z kranu. Bezpieczniejsza dla cery będzie woda uprzednio przegotowana i przestudzona, tak by była zaledwie letnia, bo zbyt ciepła woda również szkodzi cerze (powoduje rozszerzanie się naczyń pod wpływem ciepła). Makijaż można też zmyć śmietanką do cery naczynkowej i ( jeśli producent zaleca, by ją spłukać ) zrobić to wodą termalną albo przegotowaną. Preparatem idealnym do demakijażu cery naczynkowej jest płyn micelarny, który nie wymaga spłukiwania wodą.
5. Zabiegi Korzystaj w gabinetach kosmetycznych z wyselekcjonowanych zabiegów przeznaczonych dla cer mocno wrażliwych i naczyniowych . Dermika w swojej ofercie poleca zabieg „Ukojenie” dla osób których cera jest wrażliwa, często bywa zaczerwieniona, ma tendencję do pojawiania się „pajączków” i reaguje rumieniem w emocjonujących sytuacjach lub na czynniki zewnętrzne takie jak wiatr i mróz. Jeżeli występują u Ciebie takie objawy tzn. że właśnie dla Ciebie specjaliści Dermiki opracowali ten zabieg. Jest to unikatowa formuła do skutecznej pielęgnacji skóry wrażliwej z rozszerzonymi naczyniami krwionośnymi. Po zabiegu zalecane są specjalne preparaty do stosowania w domu z serii Pharmatherapy Capillaries.
Jak usunąc teleangiektazje?
Laserowe zamykanie naczynek jest obecnie najlepszą ze wszystkich metod. Pod wpływem energii laserowej drobne zmiany naczyniowe, teleangiektazje, pajączki ulegają zamknięciu. Dzięki odpowiednio dobranej energii można usuwać zmiany bez naruszania ciągłości skóry, dokładniej mówimy o fototermolizie. W trakcie zabiegu wiązka laserowa jest pochłaniana przez czerwony barwnik krwi -hemoglobinę, a następnie zamieniana na ciepło. Woda znajdująca się w tkance zostaje odparowana a ścianki naczynia wysuszają się, zapadają i obumierają, by po pewnym czasie zostać wchłonięte przez organizm. Zapobiega to przerwaniu ścianek naczynia, dzięki czemu redukuje się efekty uboczne oraz skraca czas rekonwalescencji. Po zabiegu w miejscach strzału pojawia się lekkie zaczerwienienie a następnie maleńki strupek, który odpada po paru dniach. Zabieg zawsze wykonuje lekarz. Metoda jest bezpieczna, nie pozostawia śladów, nie wyłącza z codziennych obowiązków, można ją wykonywać o dowolnej porze roku, towarzyszą jej niewielkie dolegliwości bólowe (znieczulenie nie jest stosowane) . Zabieg niekiedy trzeba powtórzyć, zależnie od ilości naczynek i okolicy ich umiejscowienia.
Popękane naczynka są problemem estetycznym wielu osób i mogą prowadzić do kompleksów, unikania życia towarzyskiego. W przypadku pojawienia się pierwszych zmian, warto jak najszybciej skonsultować się z profesjonalistą, który pomoże dobrać odpowiednie zabiegi i pielęgnację skóry.
Źródło: Zespół Dermika Autoryzowany Salon&Spa Częstochowa www.czestochowa.dermikasalony.pl |