W jedności z ogarniętą wojną Ukrainą - pod takim hasłem odbył się w niedzielę, 3 kwietnia XIX Motocyklowy Zlot Gwiaździsty im. Ułana Zdzisława Peszkowskiego. W tegorocznej pielgrzymce, którą storpedowała pogoda, wzięło udział zaledwie kilkuset motocyklistów.
Fot.PL
Najważniejszym punktem zlotu była niedzielna msza św., której na szczycie przewodniczył bp Leon Dubrawski, ordynariusz w ukraińskim Kamieńcu Podolskim. Na rzecz ofiar wojny zbierane były apteczki, środki opatrunkowe, powerbanki.
Motocyklowy Zlot Gwiaździsty to zawsze inauguracja nowego sezonu i okazja do wspólnej modlitwy nie tylko o szczęśliwie przejechane kilometry, ale także o wierność polskiej historii oraz wsparcie potrzebujących pomocy.
Pielgrzymkę zorganizowała Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński, które ma na celu inicjowanie rajdów do miejsc mordu i pochówku Polaków, popularyzację prawdy historycznej o polskich patriotach, którzy zostali zamordowani za wierność ojczyźnie.
Głównymi celami stowarzyszenia jest pielęgnowanie tradycji narodowych oraz udzielanie pomocy Polakom na terenie byłych republik sowieckich.
Pomysłodawcą zlotu gwiaździstego na Jasną Górę, któremu nadano imię Księdza Ułana Zdzisława Jastrzębiec Peszkowskiego był w 2004 r. nieżyjący już Wiktor Węgrzyn, wieloletni prezes Stowarzyszenia Rajd Katyński.
Od początku podkreślał i tak czynią to i dziś organizatorzy, że to zlot o charakterze religijnym i patriotycznym. Nazywają go nawet pielgrzymką motocyklistów, stąd najważniejszym puntem jest wspólna modlitwa podczas Mszy św.
Spotkanie nawiązywało do kilkudziesięcioletnich starań śp. ks. Zdzisława Peszkowskiego, upamiętniania pomordowanych przez sowietów 21 tysięcy Polaków w Katyniu, Charkowie, Miednoje.
Na Motocyklowy Zlot Gwiaździsty przyjechały członkowie różnych klubów, organizacji, a także osoby niezrzeszone, które identyfikują się z dewizą „Bóg, Honor, Ojczyzna” i chcą rozpocząć sezon motocyklowy modlitwą na Jasnej Górze.
Źródło: BPJG |