fot.PL

Prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk podczas prezentacji karetek podkreślał, że pogotowie może liczyć na pomoc miasta, ale samo też - o ile to możliwe - korzysta ze środków zewnętrznych na zakup sprzętu. Mówił również o kończącym się trudnym czasie próby związanym z walką z pandemią i współpracy miasta w tym zakresie. - Cieszę się, że po tym trudnym czasie zostaje w pogotowiu nowy sprzęt, a oprócz tego stara się ono pozyskiwać zewnętrzne środki na zakup karetek - powiedział prezydent Matyjaszczyk. - Godzina próby powoli się kończy. Dziękuję za to, że mogliśmy na was liczyć. Mam nadzieję, że również w normalnym funkcjonowaniu, dzięki sprzętowi i zaangażowaniu pracowników pogotowia, będziemy bezpieczniejsi w Częstochowie.

Częstochowskie pogotowie otrzymało od miasta 1,9 mln zł. Dwa ambulanse kosztowały 1,150 mln zł, a karetka transportowa 150 tys. zł.

- Mogliśmy pozwolić sobie na taki plan inwestycyjny, dzięki środkom przekazanym z Urzędu Miasta - podkreśla Marian Nowak, dyrektor Stacji Pogotowia Ratunkowego w Częstochowie. - W tym roku planujemy jeszcze zakupić trzy takie karetki, co sprawi, że jeszcze bardziej wzmocnimy się sprzętowo. Za nami bardzo trudny okres pandemii,  który nasi pracownicy przeszli bardzo dobrze. Oczywiście problemy były, choćby wielogodzinne oczekiwanie karetki z pacjentem przed szpitalem, ale jakoś to przetrwaliśmy.

Jeden z nowych ambulansów wyposażony jest w specjalne nosze przystosowane do pomocy i transportu pacjentów otyłych o maksymalnej wadze 320 kg.  - Mają one specjalne zabezpieczenia i sterowanie elektryczne, co umożliwia zespołom ratunkowym zaopiekowanie się pacjentem bez zbytniego używania siły fizycznej - mówi Marian Nowak. - W miarę możliwości chcemy inwestować w taki sprzęt, ale barierą jest tutaj cena. Same nosze to koszt 150 tys. zł - dodaje.

Częstochowska stacja pogotowia ma także zagwarantowane 1,5 mln zł z tzw. funduszu covidowego z Ministerstwa Zdrowia na zakup kolejnych ambulansów.

Nowe karetki są pomalowane na żółto. Kolor ten będzie obowiązywać w całym ratownictwie medycznym w kraju.

Źródło: własne