|
Częstochowscy radni zgodzili się, aby prezydent Krzysztof Matyjaszczyk złożył zażalenie do Ministra Edukacji i Nauki na negatywną opinię Śląskiego Kuratora Oświaty dotyczącą formalnej likwidacji szkoły branżowej pierwszego stopnia oraz Technikum nr 4 i w efekcie połączenia dwóch zespołów szkół - "Andersa" i "Pułaskiego".
fot. PL
W grudniu ubiegłego roku Rada Miasta podjęła decyzję o zamiarze likwidacji z dniem 31 sierpnia 2021 roku Branżowej Szkoły I Stopnia nr 2 oraz Technikum nr 4, wchodzących w skład Zespołu Szkół im. gen. Władysława Andersa. Celem tych działań ma być reorganizacja dwóch placówek oświatowych mających swoją siedzibę w budynku przy ul. Targowej 29, w wyniku których rozwiązany zostałby Zespół Szkół Mechaniczno-Elektrycznych im. Kazimierza Pułaskiego i Zespół Szkół im. gen. Władysława Andersa.Zdaniem władz Częstochowy miałoby to wpływ na poprawę warunków nauki, lepsze wykorzystanie budynki i przyniosłoby spore oszczędności. Negatywną opinię w tej sprawie wydała jednak śląska kurator Urszula Bauer.
- Nie zgadzamy się z decyzjami Śląskiego Kuratora Oświaty - mówi Rafał Piotrowski, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Częstochowy. - Nasza propozycja, która dotyczy likwidacji Technikum 4 i szkoły branżowej nr 2, ma uzasadnienie merytoryczne. Przy przygotowywaniu reorganizacji kierowaliśmy się przesłankami ekonomicznymi, bo obie szkoły tworzą dodatkowe koszty. Ale nie jest to najważniejszy argument. Wydziałowi Edukacji zależy na takiej reorganizacji, aby w perspektywie najbliższych lat szkoły te mogły się rozwijać. W przeciwnym wypadku będą miały problem z funkcjonowaniem i naborem. Koncepcja, którą zaproponowaliśmy dba o tożsamość, ofertę edukacyjną, dorobek Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektrycznych i Zespołu Szkół im. gen. Andersa.
Ryszard Stefaniak, zastępca prezydenta Częstochowy, podkreśla, że zmiana dotyczy wyłącznie połączenia tych dwóch placówek oświatowych w jeden zespół szkół. - Uczniowie, którzy uczą się w budynku przy ul. Targowej, nadal będą stanowić tę samą społeczność szkolną z tym samymi nauczycielami - zapewnia. - Nasza koncepcja ma charakter prorozwojowy dla obu szkół.
Zamiar połączenia obu szkół popiera Tomasz Dobosz, dyrektor Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektrycznych. Jako argumenty wskazuje m.in. lepsze zarządzanie pionem administracyjnym, racjonalizację planów zajęć poprzez efektywniejsze wykorzystywanie sal oraz zwiększenie naboru.
Pozytywną opinię w tej sprawie wyraziła również rada pedagogiczna Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektrycznych.
Źródło: własne |
