Premier Mateusz Morawiecki poinformował w piątek, 29 maja, że kibice wkrótce będą mogli zasiąść na stadionach, ale na razie w ograniczonym zakresie.
Od 19 czerwca stadiony podczas meczów piłkarskiej PKO Ekstraklasy i żużlowej PGE Ekstraligi będą mogły wypełnić się w 25 proc. W przypadku obiektu przy ul. Olsztyńskiej mecze Włókniarza obejrzy z trybun na razie ponad 4 tys. kibiców (jeśli brać pod uwagę wyłącznie miejsca siedzące). W przypadku częstochowskiego Rakowa na stadionie GIEKSA Arena będzie mogło zasiąść ponad 1300 kibiców (jeśli liczyć tylko miejsca siedzące). W spotkaniach będą mogli uczestniczyć tylko fani drużyny gospodarzy.
W częstochowskim Włókniarzu nie zamierzają segregować kibiców, choć jak przyznaje Michał Świącik, prezes Eltrox Włókniarza, pierwszeństwo będą mieli ci, którzy zamienili tegoroczne karnety na cegiełki, bądź gadżety klubowe. - Pozostali kibice będą mogli przenieść karnet na przyszły sezon. Podobnie jak inne kluby wprowadzimy dla wszystkich bilety wstępu na ten sezon - informuje.
Sternik częstochowskiego Włókniarza dodaje, że ustalony przez rząd limit kibiców na stadionach pozwoli pokryć koszty organizacji meczu.
Jeśli nic się nie zmieni, częstochowscy kibice żużla będą mogli dopingować swoją drużynę z trybun już 28 czerwca. Wtedy to Eltrox Włókniarz zmierzy się na własnym stadionie z Betard Spartą Wrocław.