Ekstremalne warunki pogodowe spowodowały, że w poniedziałek, 14 stycznia w Częstochowie doszło do paraliżu komunikacyjnego. Ulice przykryła cienka warstwa lodu, która sprawiło kierowcom ogromne trudności. W mieście tworzyły się gigantyczne korki.
Miejski Zarząd Dróg i Transportu wysłał do walki śniegiem i oblodzeniem wszystkie pojazdy do oczyszczania miasta. -
Przed załamaniem się pogody w poniedziałkowe popołudnie, od godz. 14 na ulice Częstochowy został zadysponowany pełen skład 21 specjalistycznych pojazdów do zimowego oczyszczania miasta - informuje Maciej Hasik, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu. - Zmagania ze śniegiem i oblodzeniem nawierzchni ulic i obiektów trwały do późnych godzin wieczornych. Warunki pogodowe były jednak ekstremalne i walkę z żywiołem należało wznawiać raz po raz.
Jak dodaje Hasik, w poniedziałek w południowej Polsce, w tym w Częstochowie, doszło do skali gwałtownych zjawisk meteorologicznych. - W momencie wystąpienia najgorszej aury w przeciągu godziny temperatura spadła o pięć stopni Celsjusza z +2 do -3 - wyjaśnia Hasik. - W przypadku prognozowania podobnej pogody zawsze w gotowości do wyjazdu pozostaje 100 proc. składu floty firmy wykonującej na zlecenie MZDiT usługę letniego i zimowego oczyszczania miasta. Przy łagodniejszej aurze gotowość jest 50 – procentowa. 2 pługopiaskarki wykonują swoje zadania na DK-1 w granicach miasta, a pozostałe poruszają się po mieście według priorytetów zgodnych z kategorią drogi. Kiedy najważniejsze ciągi komunikacyjne zostają oczyszczone podejmowane są działania interwencyjne w odpowiedzi na zgłoszenia mieszkańców.