W piątek, 17 sierpnia w 5. kolejce II ligi częstochowska Skra nie miała zbyt wiele do powiedzenia w meczu z Olimpią Grudziądz. Drużyna Pawła Ściebury przegrała aż 0:4.
Fot.PL
Spadkowicz z I ligi, który w czterech meczach zdobył 9 punktów i wspólnie z dwoma innymi zespołami zajmował miejsce za plecami lidera z Łęcznej, był zdecydowanym faworytem meczu ze Skrą. I z tej roli wywiązał się znakomicie.
Początek spotkania był dość wyrównany. W 5. minucie piłka po strzale Damiana Nowaka trafiła do bramki Olimpii, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Sześć minut później było 1:0, ale dla grudziądzan. Częstochowscy piłkarze zbyt krótko wybili piłkę, która znalazła się pod nogami Marcina Kaczmarka. Ten uderzył z 20 metrów i nie dał szans Łukaszowi Krzczukowi. Skra próbowała odrobić stratę, ale w pierwszej połowie wynik nie uległ zmianie.
Dwie minuty po rozpoczęciu drugiej części spotkania gospodarze zdobyli drugą bramkę. Na listę strzelców wpisał się Mateusz Marzec. Pięć minut później ten sam piłkarz uderzył z ponad 20 metrów i było 3:0 dla grudziądzan. Czwarty gol padł w 59. minucie, a jego autorem był Przemysław Kita.
Kolejny mecz Skra ponownie rozegra na wyjeździe. W środę, 22 sierpnia zmierzy się Olimpią Elbląg.
Olimpia Grudziądz – Skra Częstochowa 4:0 (1:0)
Olimpia Grudziądz: Muzyk – Bielawski (Ż), Wawszczyk (Ż), Kaczmarek, Ziętarski, Nakrosius (74. Śmietanko) , Kita, Kamiński, Wełna, Witasik, Marzec (86. Skibicki)
Skra Częstochowa: Krzczuk – Olejnik (69. Woldan), Mastalerz (78. Buławski), Błaszkiewicz, Obuchowski, Napora, Kowalczyk (68. Ogłaza), Zalewski, Kieca, Nocoń, Nowak (59. Siwek)
Źródło: www.ks-skra.pl |