Fot.PL

Red: Co skłoniło pana do objęcia funkcji rzecznika osób z niepełnosprawnościami?
Tomasz Tyl: Zawsze w życiu wyznawałem zasadę, że człowiek jest tyle wart,  ile może dać innym. Od ponad piętnastu lat pracuje z ludźmi. Jako radny miasta, czy jako rzecznik zawsze pomagałem i będę pomagał osobom słabszym. Zam z autopsji, jak wygląda praca z osobami niepełnosprawnymi. Mój ojciec był osobą niepełnosprawną i zmarł po ciężkiej chorobie zaledwie kilka dni przed moimi osiemnastymi urodzinami.

Red: Na czym dokładnie polega taka praca?
TT: Przede wszystkim robię to społecznie. Spotykam się z o osobami niepełnosprawnymi najczęściej u nich w domu, służę informacją w przygotowaniu wielu pism do urzędów oraz jestem swego rodzaju pośrednikiem pomiędzy nimi, stowarzyszeniami na rzecz niepełnosprawnych w naszym mieście i instytucjami miejskimi.

Red: Rzecznik osób z niepełnosprawności jest pan od niedawna, ale czy już udało się coś osiągnąć w tej materii?
TT: Tę funkcję sprawuje dopiero od dwóch miesięcy, lecz w tym czasie udało mi się już namówić dyrekcję Miejskiego Szpitala Zespolonego, aby osoby z niepełnosprawnością mogły parkować za darmo na terenie placówki. Przekonałem też dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu do  przystosowania kilkudziesięciu przejść dla pieszych w mieście dla potrzeb osób niewidomych lub niedowidzących. To oni wskażą miejska, które w pierwszej kolejności zostaną przebudowane.

Red: W jaki sposób osoby niepełnosprawne mogą się z panem skontaktować?
TT: Dyżury pełnię od godz. 15 w pierwszy poniedziałek każdego miesiąca w Urzędzie Miasta przy ul. Śląskiej w pokoju 104 na pierwszym piętrze.  Można się ze mną skontaktować pod numerem tel. 695402456. Zachęcam również do odwiedzin mojej strony www.tomasztyl.pl, gdzie są szczegóły informacji na temat pracy
rzecznika oraz mój mail.

Red: Dziękujemy za rozmowę.

Źródło: własne