Radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej wystąpili do prezydenta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka z inicjatywą wprowadzenia darmowej komunikacji miejskiej dla dzieci i młodzieży do 15 lat.
Fot.PL
- W naszym założeniu darmowy bilet, który nazywamy roboczo "Jazda za free - czyli darmowa komunikacja miejska dla dzieci i młodzieży w Częstochowie" ma im przede wszystkim posłużyć jako bezpieczna droga do szkoły - mówi radna SLD Ewelina Balt. - Mamy nadzieję, że wiele dzieci z tego skorzysta, a rodzice nie będą obciążeni kosztami związanymi z wykupieniem biletu okresowego. Liczymy również, że w jakimś stopniu pomoże nam to zniwelować korki w mieście w godzinach, kiedy zawozimy i odbieramy dzieci ze szkoły.
Pomysłodawcy zmiany chcą, aby zaczęła ona obowiązywać od nowego roku szkolnego, tj od 1 września 2017 roku. Częstochowskie dzieci i młodzież do 15 lat mogłyby posługiwać się taką bezpłatną "sieciówką" przez 9 miesięcy, czyli cały rok szkolny. Obecnie ulgowy bilet miesięczny kosztuje 45 zł.
- Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby po gruntownych analizach prezydent podjął decyzję o całorocznym zwolnieniu dzieci i młodzieży do 15 lat z opłat związanych z komunikacją miejską - twierdzi radny SLD Zbigniew Niesmaczny. - Osobiście uważam, że również w okresie wakacyjnym młodzież, która będzie korzystać z infrastruktury sportowej naszego miasta, powinna dojeżdżać do niej za darmo.
W założeniu darmowy bilet ma upoważniać nie tylko do przejazdu do szkoły i z powrotem, ale podróżowaniu po całym mieście. W ten sposób - zdaniem pomysłodawców - wzrośnie zainteresowanie do korzystania z komunikacji miejskiej. - To przede wszystkim forma wsparcia budżetu rodzinnego, a przy okazji promocja MPK - zauważa radny SLD Łukasz Kot. - Zachęcamy, aby przesiadać się z prywatnego samochodu do komunikacji miejskiej. Mamy nowoczesne autobusy i tramwaje.
Propozycja Klubu Radnych SLD znana jest już prezydentowi Częstochowy, który może wprowadzić ją w życie w drodze zarządzenia. Nie jest wymagany do tego projekt uchwały.
- To bardzo ciekawa i obiecująca inicjatywa. Na pewno poprawiłoby to bezpieczeństwo podróżowania dzieci i młodzieży. W ten sposób młodzi ludzie już od najmłodszych lat przyzwyczailiby się do korzystania z komunikacji miejskiej. To z kolei spowodowałoby, że w przyszłości zmniejszą się nam korki - twierdzi prezydent Krzysztof Matyjaszczyk. - Badamy ten wniosek i liczymy na to, że uda się go wprowadzić tak, żeby skorzystali na tym mieszkańcy, a zarazem, żeby nie nadwyrężyć możliwości budżetowych.
Źródło: własne |