Częstochowski Raków pokonał w piątek, 24 marca na wyjeździe 2:1 ROW Rybnik. Było to drugie z rzędu zwycięstwo drużyny Marka Papszuna w rundzie wiosennej.
Fot.PL
Na początku spotkania odważnie do ataku ruszyli częstochowianie. Bliscy otwarcia wyniku meczu byli Tomas Petrasek i Jakub Łabojko. Tymczasem pierwsi bramkę zdobyli gospodarze. Sędzia uznał, że Łukasz Sołowiej faulował w polu karnym i wskazał na "jedenastkę", którą w 12. minucie meczu pewnie wykorzystał Mariusz Zganiacz.
Częstochowianie próbowali doprowadzić do wyrównania. Udało się to w 26. minucie, kiedy Peter Mazan dośrodkował do Przemysława Oziębały, a ten skierował głową piłkę do bramki.
W drugiej części spotkania nadal stroną przeważającą byli goście. Tomasz Wróbel i Rafał Figiel szukali swojego szczęścia w strzałach z dystansu. Niestety były one minimalnie niecelne. Po nieco ponad godzinie gry Adam Czerkas wpadł w pole karne, gdzie został sfaulowany. W 62. minucie do piłki podszedł Figiel i wyprowadził Raków na prowadzenie. Częstochowianie próbowali jeszcze podwyższyć wynik spotkania, ale brakował wykończenia. Od 72. minuty gospodarze grali w osłabieniu. Drugą żółtą kartę, a w konsekwencji czerwoną ujrzał Dominik Budzik.
Kolejny mecz częstochowianie rozegrają 1 kwietnia o godz. 15 na własnym stadionie. Ich rywalem będzie Siarka Tarnobrzeg.
ROW Rybnik - RKS Raków Częstochowa 1:2 (1:1)
Składy:
ROW Rybnik: Kajzer - Janik, Jaroszewski (69' Siwek), Bober, Zganiacz, Gojny, Jary (69' Muszalik), Jarabica, Musiolik (78' Spratek), Brychlik (78' Gładkowski), Budzik.
RKS Raków Częstochowa: Lis - Sołowiej, Petrasek, Góra (80' Mesjasz), Figiel, Łabojko, Oziębała (46' Mizgała), Malinowski, Mazan, Czerkas (85' Płonka), Wróbel (87' Kowalczyk).
Źródło: własne, www.rksakow.pl |