Fot.PL

W klasie F1D wystartowali zawodnicy z modelami latającymi swobodnie, których śmigiełko napędzane jest gumką. To konstrukcje bardzo lekkie, bo ważące zaledwie 1,4 g. Co ciekawe, ledwie półtoragramowy model jest długi na 70 cm i posiada ponad półmetrową rozpiętość skrzydeł. Konstrukcje F1D wykonane są z balsy pokrytej folią, której grubość nie przekracza 0,5 mikrona. – W środowisku modelarzy mówimy, że to nie model, a jego dusza – zdradza Mariusz Wrona z modelarni Aeroklubu Częstochowskiego. - Podczas lotu taki samolot wygląda jak olbrzymia ważka, której skrzydła mienią różnymi kolorami. A latać potrafi długo, nawet ponad 20 minut z prędkością 1 m/s. Wygląda to jak film w zwolnionym tempie.

W tej klasie wśród seniorów triumfował Paweł Frąckiewicz, drugi był Edward Ciapała, a podium uzupełnił Jan Dihm. W gronie juniorów najlepszy okazał się Aleksander Pawletta, drugie miejsce zajął Jakub Kukla, a trzeci był Piotr Loch.

Ogólnopolskie Zawody Modeli Halowych po raz pierwszy rozgrywane były w klasie A6, którą Aeroklub Polski ustanowił głównie z myślą o najmłodszych modelarzach.To również samoloty napędzane gumką, ale mocno uproszczone. Takie, których wykonanie nie nastręcza specjalnych trudności młodym modelarzom. Choć tu loty nie są już tak długie, bo zaledwie kilkuminutowe, to rywalizacja jest pasjonująca z uwagi na różną charakterystykę modeli – sposób i dokładność ich wykonania.

Spośród siedemnastu zawodników startujących w tej klasie najlepsza okazała się Wiktoria Hałasa. Drugi był Aleksander Pawletta, a trzecia Wiktoria Gajos.

W przerwie startów punktowanych organizatorzy zapraszali dzieci do udziału w zabawie pod hasłem Amigo Cup. Jej uczestnicy puszczali papierowe modele na odległość.

Źródło: własne, Aeroklub Częstochowski