fot. archwium Parafii Miłosierdzia Bożego

Pomysłodawcą akcji jest ks. Andrzej Partika, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Częstochowie. Należy ona do jednej z najmniejszych w Częstochowie. Na jej terenie mieszka niespełna 1200 parafian, w tym ponad 100 sióstr zakonnych z 16 zgromadzeń. Jak podkreśla proboszcz, mimo że wierni nie należą do bogatych, zawsze są gotowi do pomocy drugiemu człowiekowi. - Obserwujemy, że ktoś przynosi jeden szampon, albo jedno mydło. I to jest ważne. Takie wyzwalają u człowieka poczucie, że takie akcje  faktycznie są potrzebne - uważa ks. Partika.

Pallotyni z Doliny Miłosierdzia otaczają potrzebujących swoją opieką już od wielu lat. w zeszłym roku organizowali zbiórkę odzieży. - Każdy z bezdomnych pisał życzenie do św. Mikołaja o jedną rzecz, np. buty w rozmiarze 42 albo kurtkę na wzrost 180 cm. Listę ogłosiłem w parafii i wierni przynosili te rzeczy - mówi ks. Partika.

Pallotyni zapowiadają, że będą szukać kolejnych możliwości wspierania najbiedniejszych. W najbliższych dniach zostanie powołana do istnienia fundacja, której zadaniem będzie koordynowanie różnego rodzaju działań charytatywnych.

Chętni do włączenia się w akcję "Podaruj mydło i powidło" mogą przesyłać swoje dary na adres: Dolina Miłosierdzia, ul. o. Kordeckiego 49, 42-200 Częstochowa.

Źródło: materiały prasowe