fot.PL
W Teatrze Adama Mickiewicza trwają ostatnie przygotowania przed ostatnią w tym sezonie premierą artystyczną. W ten weekend na afisz wchodzi spektakl "Cudowne", czyli opowieść o współczesnej Częstochowie. Skandal sprzed stu lat, zuchwała kradzież, romans i morderstwo zainspirowały opowieść o współczesnej Częstochowie. Co do tego mają ucieczka papugi, tarocistka i kibicka Rakowa? Tego dowiemy się za sprawą spektaklu „Cudowne”, którego realizację powierzono młodym twórczyniom – dramaturżce Darii Sobik i reżyserce Pameli Leończyk. Tekst napisany specjalnie na potrzeby naszego teatru poprzedziły wielogodzinne rozmowy z mieszkańcami miasta. – Postawiliśmy przed nimi niełatwe zadanie opowiedzenia o Częstochowie – mieście szczególnym. Mieście takich dwoistości. Zamkniętym nieco między kominem a Jasną Górą, z jednej strony pielgrzymkowym, z drugiej – nowoczesnym, przemysłowym. Trudno szukać jednej tożsamości, niemniej chciałyśmy się nad tym tematem pochylić, stworzyć opowieść o nas samych – wyjaśnia Magdalena Woch, p.o. dyrektora instytucji.
Punktem wyjścia jest historia kryminalna. I to taka sprzed ponad stu lat. Autorki przypominają bowiem, że w 1912 r. toczył się proces sądowy z 1912 r., który wstrząsnął całym krajem (przyćmił nawet tragedię Titanica). Wszystko za sprawą Damazego Macocha, paulina, który dokonał zuchwałej profanacji obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej (odzierając go z kosztowności). Śledztwo wykazało, że duchowny regularnie okradał jasnogórski skarbiec. Na sumieniu miał jednak więcej: wdał się w romans z łódzką urzędniczką Heleną Krzyżanowską i dopuścił się morderstwa na własnym kuzynie Wacławie. Te wydarzenia przeniesione są do czasów współczesnych, stanowiąc oś spektaklu i łącząc poszczególne, drobniejsze wątki.
- „Cudowne” to również opowieść o lokalności, prawdzie, nieprawdzie, wierze, niewierze. Szukamy pewnego rodzaju niuansów. Wokół historii Damazego budujemy całą dramaturgię spektaklu, ale wplatamy w nią również opowieści mieszkańców Częstochowy. Pomaga to stworzyć bardziej uniwersalną historię. Opowiedzieć o relacjach międzyludzkich, o skomplikowaniu tych relacji, o tym, że podziały nie budują, tylko niszczą. Zależy nam na tym, żeby szukać pewnego rodzaju porozumienia, tam gdzie to spotkanie jest trudne, bo dotyczy np. sprzecznych wartości, czy przekonań – mówi Pamela Leończyk.
- Historia Damazego nie została przez nas potraktowana reportersko-historycznie. To punkt wyjściowy. Bardzo istotne były dla nas rozmowy z mieszkańcami i zespołem aktorskim. Mocno wsłuchiwałyśmy się w te głosy. Na podstawie tych drobnych, intymnych historii stworzyłyśmy pewne uniwersum – dodaje Daria Sobik.
Na scenie wystąpią Czesława Monczka (narratorka), Teresa Dzielska (jasnowidzka), Sylwia Warmus (Hanna), Antoni Rot (Damazy), Waldemar Cudzik (Wojciech), Michał Kula (Majkel), Agata Ochota-Hutyra (Maria), Agnieszka Łopacka (Magdalena).
Przedpremierowo spektakl będzie można obejrzeć w piątek, 17 maja. Prapremiera przypada na sobotę, a pokaz popremierowy na niedzielę (zawsze o godz. 19). O bilety można jeszcze pytać w kasie teatru. Kolejne pokazy zaplanowano na 8 i 9 czerwca.
Źródło: własne, UM Częstochowy |