Dobiega końca budowa mini boiska do gry w piłkę nożną oraz toru speedrowerowego przy ul. Jana Lechonia na Wrzosowiaku. Efekty prac oglądał ostatnio prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk w towarzystwie radnego Lewicy Tomasza Blukacza oraz wnioskodawcy projektu, Marcina Biś.
- Budowa toru speedrowerowego i boiska do gry w piłkę nożną w tym miejscu to strzał w dziesiątkę. W pobliżu znajduje się już kort tenisowy, boisko do koszykówki, ścianka do odbijania piłki czy siłownia plenarna. Dzięki temu w dzielnicy Wrzosowiak powstanie mini kompleks sportowy – twierdzi Tomasz Blukacz. - Dołożę wszelkich starań, aby w najbliższym czasie modernizacji uległo boisko do gry w koszykówkę oraz kort tenisowy. Mam nadzieję, że dzięki takim inwestycją zachęcimy dzieci, młodzież oraz starsze osoby do uprawniania sportu – dodaje.
Inwestycja obejmuje m.in. budowę toru speedrowerowego z przylegającym parkiem maszyn. Całość ogrodzona zostanie siatką na konstrukcji z profili stalowych zamkniętych o wysokości 120 cm. W ramach inwestycji powstanie również mniejsze od istniejącego boisko do piłki nożnej o nawierzchni trawiastej. Będzie ogrodzone siatką o wysokości 400 cm, dla spełnienia równocześnie funkcji piłkochwytu. W ramach inwestycji powstanie również chodnik prowadzący do obiektów o szerokości 300 cm dla spełnienia wymagań ścieżki pieszo-rowerowej. Placyk pomiędzy boiskiem a torem będzie wybrukowany. Staną tam ławki, kosze na śmieci. Posadzone będą również nowe drzewa - czarna, świerk kłujący, czy lipa drobnolistna. Dzięki temu inwestycja będzie pełniła także rolę rekreacyjną.
- Jestem niezwykle szczęśliwy, że mieszkańcy dzielnicy Wrzosowiak swoimi głosami zdecydowali o powstaniu kompleksu sportowego przy ul. Jana Lechonia. Chciałem podziękował osobom, które oddały swój głos właśnie na to zadanie. Dziękuję również tym, którzy zaangażowali się w promowanie projektu, a w szczególności radnemu Tomaszowi Blukaczowi. Dziękuję również zarządowi Stowarzyszenia Speedway Fan Club Częstochowa, który również od początku wspierał tę inwestycję – mówi pomysłodawca projektu, Marcin Biś.
Źródło: materiały prasowe |