fot. archiwum Aleksandra Wiernego
"Sygontka", debiutancki tomik wierszy częstochowianina Aleksandra Wiernego, znalazła się wśród tytułów nominowanych do Nagrody Poetyckiej im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego - Orfeusz. Powalczy o nią w sumie 26 książek poetyckich, w tym m.in. autorstwa Adama Zagajewskiego, Marcina Świetlickiego, Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego czy Jacka Dehnela. Nagroda Poetycka im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego - Orfeusz jest przyznawana za wybitne osiągnięcia współczesnej polskiej liryki – oryginalne, zachowujące bezpośredniość wyrazu, bezkompromisowe pod względem artystycznym. Nazwa i patron nagrody zakreślają obszar zjawisk poetyckich, które Orfeusz chce promować i rozwijać.
Konkurs organizowany jest przez Muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego mieszczące się w osadzie leśnej Pranie położonej w woj. warmińsko-mazurskim. Fundatorem nagród jest minister kultury i dziedzictwa narodowego.
W latach 2012-2015 laureaci konkursu otrzymywali statuetkę autorstwa Rafała Strumiłły (autora scenografii, rzeźb, projektanta wnętrz i fotografa). Od 2016 roku wręczana jest statuetka autorstwa Aliny Kluzy-Kaji (autorka ośmiu wystaw indywidualnych: rzeźby, rysunku oraz fotografii).
Nominowana do nagrody "Sygontka" to piąta książka Aleksandra Wiernego, absolwenta filozofii na Uniwersytecie Wrocławskim, naczelnika Wydziału Kultury, Promocji i Sportu Urzędu Miasta Częstochowy. Cztery poprzednie dzieła były pisane prozą. Ostatnie "Krew i strach" to horror z przesłaniem, którego głównym bohaterem jest tępiciel wampirów.
"Sygontka", tytuł tomiku wierszy, to nazwa miejscowości w gminie Przyrów, gdzie autor wraz z żoną jakiś czas temu kupił drewniany domek i razem z rodziną spędza tam wolne chwile. - Kupno drewnianej chatki w Sygontce było punktem wyjścia do napisania tego tomiku. Dużo jest w nim elementów, które podporządkowałem tej miejscowości - opowiadał Wierny. - Zbiegło się to w moim życiu również z okresem wieku średniego, czyli pogłębionej refleksji o sobie, rzeczywistości. Posiadanie domu uruchomiło wiele skojarzeń, emocji i przemyśleń, które przelałem na papier i tak powstała "Sygontka". Źródło: własne |