fot.PL

Częstochowianie od początku niedzielnego pojedynku narzucili rywalowi swój styl gry. W 13. minucie niecelnie uderzał Jarosław Jach. Rywale odpowiedzieli w 24. minucie. Strzał Srdana Spiridonovicia bez problemu obronił Jakub Szumski. Chwilę później Raków mógł wyjść na prowadzenie. Gości od straty gola uratowała ofiarna interwencja Jakuba Bartkowskiego, który wybił głową piłkę uderzoną przez Daniela Bartla. Częstochowianie nie zwalniali tempa. W 30. minucie mocny, ale niecelny strzał oddał Miłosz Szczepański. Swoją próbę miał także Marko Poletanović. W ostatniej akcji pierwszej połowy ten sam zawodnik mógł wyprowadzić Raków na prowadzenie. Piłkę zablokował jednak Bartkowski.

Na początku drugiej połowy celny strzał oddali goście. Po dośrodkowaniu Marcin Listkowski próbował zaskoczyć Szumskiego uderzeniem piętą. Częstochowianie przeważali, czego dowodem było posiadanie piłki. Szczecinianie często uciekali się do fauli. Petr Schwarz nękał Portowców wrzutkami w pole karne. W 75. minucie Pogoń oddała jeden z nielicznych strzałów. Zza pola karnego uderzył Marcel Wędrychowski, ale nie sprawił żadnych kłopotów Szumskiemu. W 78. minucie Fran Tudor zgrał piłkę głową do Felicio Brown Forbesa, który wychodził na czystą pozycję. Uprzedził go jednak golkiper gości.

Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Dla Rakowa był to trzeci remis w tegorocznym sezonie.Obecnie częstochowianie z dorobkiem 36 punktów zajmują 9. miejsce w tabeli.

Raków Częstochowa - Pogoń Szczecin 0:0 (0:0)

Raków: Szumski - Mikołajewski, Petrasek, Jach, Tudor, Schwarz, Sapała, Poletanović (60. Brown Forbes), Bartl (83. Malinowski), Szczepański (77. Tijanić), Musiolik

Pogoń: Stipica - Bartkowski, Łasicki, Malec, Matynia, Dąbrowski, Kożulj (79. Podstawski), Listkowski, Kowalczyk, Spiridonović (66. Wędrychowski), Cibicki (89. Manias)

Źródło: www.rakow.com