fot. Raków Częstochowa
Piłkarze częstochowskiego Rakowa w meczu otwierającym 25. kolejkę PKO Ekstraklasa pokonali we wtorek, 3 marca na wyjeździe 2:0 Wisłę Płock i awansowali do czołowej ósemki. Drużyna Marka Papszuna po zwycięstwie nad mistrzem Polski Piastem Gliwice chciała zrewanżować się Wiśle za pechową porażkę z rundy jesiennej. Wówczas częstochowianie przegrali 1:2 po bramce w 90. minucie meczu.
Raków znakomicie rozpoczął wtorkowy pojedynek, bo już w 9. minucie objął prowadzenie. Dośrodkowanie Miłosza Szczepańskiego niefortunnie przeciął Damian Michalski i umieścił piłkę w swojej bramce. Częstochowianie nadal atakowali. W 21. minucie piłkę w siatce gospodarzy umieścił Sebastian Musiolik. Sędzia spotkania posiłkował się VAR-em i ostatecznie nie uznał gola. W 30. minucie przed szansą na zdobycie bramki dla Wisły stanął Torgil Gjertsen. Jakub Szumski pewnie jednak obronił jego strzał. Do końca pierwszej połowy nie padła już żadna bramka.
Początek drugiej części spotkania również należał do gości. Strzały Szczepańskiego i Daniela Mikołajewskiego wybronił Thomas Dahne. W 60. minucie było 2:0 dla Rakowa. Dośrodkowanie Petra Schwarza wykorzystał Tomas Petrasek, który głową skierował piłkę do bramki. Częstochowianie byli nadal w natarciu. W 74. minucie arbiter spotkania nie uznał gola zdobytego przez gości. Fran Tudor mocnym strzałem pokonał bramkarza Wisły, ale sędzia dopatrzył się wcześniej spalonego. Od 78. minuty częstochowianie grali w osłabieniu. Drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną obejrzał Igor Sapała. Mimo tego, wynik meczu już się nie zmienił i Raków dopisał do swojego dorobku cenne trzy punkty.
Wisła Płock - Raków Częstochowa 0:2 (0:1)
Raków Częstochowa: Szumski - Mikołajewski, Petrasek, Jach, Tudor, Schwarz, Sapała, Poletanović (58. Brown Forbes), Bartl (89. Piątkowski), Szczepański (86. Babenko), Musiolik
Wisła Płock: Dahne – Michalski, Rzeźniczak, Uryga, Angel Garcia, Rasak (61. Adamczyk), Furman, Gjertsen, Szwoch, Merebashvili (61. Sahiti), Sheridan (77. Kuświk)
Źródło: www.rakow.com |