fot. PL
Fiaskiem zakończył się drugi przetarg przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości przy al. Wolności 44, czyli Domu Księcia. Miasto chciało ponad 9 mln zł. - Przetarg na sprzedaż Dom Księcia nie został rozstrzygnięty, ponieważ nikt nie wpłacił wymaganego wadium i nie stanął do przetargu - informuje Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Częstochowy. - Sprawa wróci więc na kolegium prezydenckie, które rozważać będzie ponowne przeznaczenie go do sprzedaży i ewentualne dalsze obniżenie ceny wywoławczej nieruchomości.
Nieruchomość została wystawiona na sprzedaż wraz z działkami położonymi przy ul. Tadeusza Boya-Żeleńskiego 4, ul. Jana III Sobieskiego 3a oraz alei Wolności 44. Cena wywoławcza wynosiła 9 mln 306 tys. zł i była niższa o nieco ponad milion złotych w stosunku do kwoty z pierwszego przetargu. Mimo to, nie było chętnych na kupno Domu Księcia.
- Miastu zależy na tym, aby obiekt w tak dobrej lokalizacji doczekał się inwestora, który jest w stanie przeprowadzić renowację Domu Księcia i przywrócić mu stosowną funkcję - przekonuje Tutaj. - Wcześniejsze rozmowy i konsultacje prowadzone m.in. przez miejskie Centrum Obsługi Inwestora, wskazywały, że są podmioty zainteresowane tą nieruchomością. Mamy więc nadzieję, że Dom Księcia doczeka się gospodarza - dodaje.
W ubiegłym roku Rada Miasta dała zgodę prezydentowi Częstochowy na sprzedaż Domu Księcia. Miasto ma 99,93 proc. udziałów w nieruchomości. Jej łączna powierzchnia wynosi 0,6545 ha.
Dom Księcia figuruje w wojewódzkiej ewidencji zabytków. Powstał według projektu Brunona Paprockiego, a zbudowany został w latach 1912 – 1913, jako największy wówczas gmach mieszkalny w Częstochowie. Po zakończeniu drugiej wojny światowej budynek przechodził różne koleje, a w końcu stał się częścią komunalnego zasobu gminy i został przeznaczony na cele mieszkalno-użytkowe. Mimo doraźnych prac zlecanych przez administratorów obiektu jego stan przez minione dziesięciolecia się pogarszał.
Po wykonanej ekspertyzie stanu technicznego zdecydowano o zabezpieczeniu budynku poprzez zamurowanie okien i balkonów oraz wyburzenie komórek. W międzyczasie wysiedlono mieszkańców, wykupiono lokale własnościowe, rozwiązano też umowy z najemcami lokali użytkowych. Zamontowano dodatkowe oświetlenie z czujnikami ruchu oraz kamery monitoringu, a wokół budynku zainstalowano specjalny zabezpieczający daszek. W 2018 roku wykonano prace na dachu związane m.in. z wymianą pokrycia i wyburzeniem kominów. Oprócz tego naprawiono i przemurowano część zniszczonych ścian zewnętrznych, a także ustabilizowano ściany wewnątrz budynku. Koszt tych robót wyniósł 1,2 mln zł złotych brutto.
Źródło: własne, UM Częstochowy |