fot. archiwum Zbigniewa Niesmacznego
Częstochowianie słyną z przedsiębiorczości. W mieście działa ponad 51 tysięcy podmiotów gospodarczych, a lwią większość z nich stanowią firmy tzw. mikro, małe oraz średnie (czyli zatrudniające odpowiednio do 10, do 50 oraz do 250 pracowników). Liczba przedsiębiorstw stale rośnie, a zarządzający nimi coraz chętniej inwestują w rozwój. Oprócz wrodzonej częstochowianom odwadze w biznesie, sytuacji sprzyjają także prowadzone przez władze miasta różnorodne programy wsparcia. O tym, jak samorząd wspiera lokalny biznes i z jakich ulg mogą korzystać firmy, rozmawiamy ze Zbigniewem Niesmacznym, radnym SLD. Red: Można śmiało powiedzieć, że Częstochowa biznesem stoi. Ale jest to raczej mały biznes. Zbigniew Niesmaczny: Zgadza się, ale ostatnie lata pokazały, że warunkiem rozwoju miasta i rynku pracy wcale nie są olbrzymie fabryki z zagranicznym kapitałem czy potężne korporacje, zatrudniające tysiące osób. To właśnie biznes mały i średni jest najlepszym kierunkiem rozwoju dla Częstochowy, bo jest stabilny, a przedsiębiorców często cechuje lokalny patriotyzm. Wiele z takich firm systematycznie rośnie w siłę, chociaż wcale nie wywodzą się z zagranicznych koncernów, ale właśnie stąd, z Częstochowy. Często ich historia sięga tradycji rzemieślniczych firm rodzinnych, zawsze silnych w naszym mieście. Ale jest też wiele podmiotów stosunkowo nowych, innowacyjnych, z wielkimi perspektywami i ambicjami. Inwestują w Częstochowie, zatrudniają częstochowian i do budżetu Częstochowy odprowadzają podatki. Miasto to szanuje i docenia.
Red: Szacunek to ważna sprawa, ale w biznesie liczą się przede wszystkim pieniądze. Np. ulgi podatkowe czy wsparcie finansowe na zatrudnianie pracowników. Czy pod tym względem Częstochowa jest atrakcyjna dla firm małych i średnich? ZN: Oczywiście! Miasto od lat tworzy przyjazny klimat do powstawania nowych miejsc pracy i dla rozwoju przedsiębiorczości. W tym celu zostały podjęte przez Radę Miasta Częstochowy liczne uchwały, stanowiące tzw. programy pomocowe dla przedsiębiorców, płatników podatku od nieruchomości, którzy tworzą nowe miejsca pracy lub realizują nowe inwestycje. Aktualnie w Częstochowie funkcjonują cztery takie programy. Jeden działa w oparciu o tzw. pomoc de minimis, pozostałe trzy opracowane zostały w ramach tzw. pomocy regionalnej. Zaletą tych programów jest możliwość uzyskania zwolnienia z podatku od nieruchomości, zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej. Takie zwolnienie jest traktowane jako pomoc publiczna, albowiem przedsiębiorca uzyskuje tzw. wymierną korzyść - przysporzenie finansowe, wyliczone w wartości uzyskanego zwolnienia w podatku od nieruchomości. Warunkiem uzyskania zwolnienia jest złożenie do Urzędu Miasta odpowiedniego wniosku oraz spełnienie określonych w poszczególnych programach pomocowych warunków do uzyskania tzw. pomocy publicznej.
Red: Brzmi dosyć skomplikowanie. Pewnie trudno taką pomoc uzyskać. Trzeba wypełnić milion dokumentów, złożyć wiele wizyt w urzędach itp. A przedsiębiorca to człowiek zapracowany, zabiegany… ZN: Pomoc udzielana jest z publicznych środków i pewne procedury muszą być spełnione, bo nikt nie da nikomu pieniędzy „na twarz”. Dlatego faktycznie, każda uchwała przewiduje konieczność spełnienia przez przedsiębiorcę określonych warunków i bez wypełnienia papierów czy wizyty w urzędzie się nie obejdzie. Ale proszę nie przesadzać, to nie takie straszne. Miasto od lat stawia sobie za punkt honoru sprzyjanie przedsiębiorczości, dlatego kompetentni urzędnicy wspierają częstochowian w na każdym kroku składania odpowiednich wniosków i wypełniania procedur. Dotyczy to zarówno przedsiębiorców, którzy tworzą nowe miejsca pracy, jak i tych, którzy realizują nowe inwestycje.
Red: Czyli każdy może spróbować? ZN: Jeśli tylko nie ma zadłużenia wobec Gminy Częstochowa oraz wobec urzędów skarbowych, to tak. Chociaż są pewne ograniczenia. Z możliwości ubiegania się o zwolnienie z podatku od nieruchomości wyłączone są nieruchomości zajęte na stacje paliwowe, działalność instytucji finansowych oraz działalność handlową (zarówno hurt, jak i detal), a niektóre programy przeznaczone są wyłącznie dla firm, działających na terenie specjalnych stref ekonomicznych. Wciąż jednak wielka grupa przedsiębiorców ma duże szanse na wsparcie, zresztą wielu z nich skutecznie z niego korzysta. Z czego korzysta też Częstochowa jako miasto i jego mieszkańcy. Wystarczy wspomnieć o tym, że bezrobocie w naszym mieście jest na rekordowo niskim poziomie i wciąż spada. Jestem przekonany, że wsparcie dla firm ze strony miasta ma w tym spory udział. Chociaż oczywiście bez determinacji i odwagi przedsiębiorców, którzy z optymizmem patrzą w przyszłość, to wszystko by się nie udało. Warto działać razem.
Red: Dziękujemy za rozmowę
Poradnik przedsiębiorcy można znaleźć tutaj.
Źródło: własne |