Częstochowscy policjanci poszukują mężczyzny podającego się za gazownika. Jego ofiarą padła 86-latka z Nowej Wsi, która straciła kilka tysięcy złotych. Oszukać nie dały się mieszkanki Konopisk i Wrzosowej.
We wtorek, 7 sierpnia po południu oficer dyżurny otrzymał trzy zgłoszenia dotyczące rzekomego gazownika. Jak ustalili policjanci, do starszych mieszkanek Nowej Wsi i Wrzosowej zgłosił się mężczyzna, który oferował usługę przerobienia kuchenki gazowej, dzięki czemu kobiety miały płacić mniejsze rachunki. W jednym przypadku seniorka wyciągnęła 4 tys. złotych i zapłaciła oszustowi, który pod pretekstem pójścia po techników wyszedł z mieszkania i już do niego nie wrócił. Najprawdopodobniej ten sam mężczyzna próbował w taki sam sposób oszukać 82-latkę z Wrzosowej. Ta jednak zawołała swojego wnuczka, a wtedy rzekomy gazownik uciekł z posesji.
Tego samego dnia do podobnego zdarzenia doszło w Konopiskach. Tam również 87-letnia seniorka wykazała się rozwagą i stwierdziła, że w sprawie przerobienia kuchenki gazowej musi się skonsultować z córką, co skutecznie zniechęciło „pracownika gazowni”.
Mężczyzna, który wyłudził pieniądze od mieszkanki Nowej Wsi był wysoki, tęgiej budowy ciała, ubrany w długie spodnie w zielonym kolorze i ciemną koszulę.
Wszystkie osoby, które mogłyby pomóc w ustaleniu danych mężczyzny proszone są o zgłaszanie się do najbliższej jednostki policji. Można również anonimowo przekazać informację pod numerem alarmowym 997 lub 112.