Fot.PL
Do Sądu Rejonowego w Częstochowie trafił akt oskarżenia przeciwko 32-letniej Karolinie B., która prowadząc auto pod wpływem alkoholu, śmiertelnie potrąciła leżącego na jezdni mężczyznę. 2 kwietnia 2018 roku około godz. 1.40 Karolina B. jechała fordem fusion ulicą 7 Kamienic w Częstochowie. W tym samym czasie z przeciwnego kierunku jechało audi. Gdy kierujący tym autem zauważył, że na ulicy leży człowiek, zaczął mrugać światłami, aby zwrócić na to uwagę kierowcy forda. Pomimo sygnałów świetlnych Karolina B. nie zwolniła jednak i przejechała po leżącym na ziemi mężczyźnie, a następnie odjechała z miejsca wypadku. Widząc opisane zdarzenie, kierujący audi zawrócił i podjął pościg za fordem. Karolina B. zatrzymała pojazd dopiero, gdy kierowca audi zajechał jej drogę. Następnie na skutek jego interwencji kobieta zdecydowała się wrócić na miejsce wypadku. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu pobliskiej restauracji.
Przejechany 40-letni mężczyzna, który znajdował się pod znacznym wpływem alkoholu, doznał obrażeń wielonarządowych, w wyniku których zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Badania toksykologiczne wykazały, że chwili wypadku Karolina B. miała ok. 0.6 promila alkoholu w organizmie. We krwi oskarżonej ujawniono także lekarstwo znajdujące się w wykazie substancji psychotropowych ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Biegły z zakresu ruchu drogowego uznał, że przyczyną wypadku drogowego było niewłaściwe obserwowanie przedpola jazdy przez kierującą fordem. Stwierdził też, że Karolina B. mogła uniknąć wypadku zatrzymując się przed leżącym człowiekiem lub omijając go.
- W śledztwie prokurator przedstawił Karolinie B. zarzut spowodowania w stanie nietrzeźwości i pod wpływem środka odurzającego śmiertelnego wypadku drogowego oraz ucieczki z miejsca zdarzenia - informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Kobieta częściowo przyznała się do zarzucanego jej przestępstwa, nie kwestionując swojego udziału w zdarzeniu. Nie przyznała się jednak do prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego oraz ucieczki z miejsca wypadku.
4 kwietnia 2018 roku Karolina B. została tymczasowo aresztowana. Na skutek złożonego zażalenia Sąd Okręgowy w Częstochowie zastrzegł, że może zostać zwolniona po wpłacie poręczenia majątkowego w wysokości 20 tys. zł. Kobieta wyszła na wolność 26 kwietnia. Karolina B. nie była w przeszłości karana. Grozi jej teraz od 2 do 12 lat więzienia.
Źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie |