Fot.PL
Częstochowski Raków bezbramkowo zremisował w sobotę, 19 maja przed własną publicznością z przedostatnią w tabeli Olimpią Grudziądz. Przed tym meczem sytuacja w tabeli Nice 1 Ligi była taka, że Raków wciąż liczył się w walce o awans do ekstraklasy, a Olimpia zachowywała jeszcze szanse na utrzymanie.
W sobotę trener Marek Papszun wystawił tę samą jedenastkę, która wygrała spotkanie w Tychach.
W pierwszej połowie żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie sytuacji bramkowych. Sędzia pokazał za to sporo żółtych kartek. Ukarał czterech piłkarzy Rakowa i dwóch Olimpii.
W drugiej części meczu było już trochę ciekawiej. W 52. minucie Piotr Malinowski zdecydował się na strzał z dystansu. Piłkę z trudem wybronił Wojciech Małecki. Okazje do zdobycia gola mieli również Karol Mondek Dariusz Formella. W końcowych fragmentach meczu doszło do kontrowersyjnych sytuacji w polu karnym gości. Zdaniem Rakowa faulowani byli Krystian Wójcik i Hubert Tomalski. Arbiter nie podyktował jednak "jedenastek". W tej sytuacji zaprotestowali trener bramkarzy Maciej Sikorski i Marek Papszun. Obaj zostali odesłani na trybuny.
Ostatecznie częstochowianie zremisowali z drużyną z Grudziądza i mają już jedynie iluzoryczne szanse na awans do ekstraklasy.
Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek Raków z dorobkiem 50 punktów zajmuje 6. miejsce i traci pięć "oczek" do drugiego Zagłębia Sosnowiec.
RKS Raków Częstochowa - Olimpia Grudziądz 0:0
Składy: RKS Raków: Lis - Rakhmanov, Niewulis, Góra, Mondek (78. Tomalski), Malinowski, Sapała, Łabojko, Radwański, Formella (83. Wójcik), Embalo (66. Czerkas).
Olimpia Grudziądz: Małecki - Bielawski, Candrea, Michalik (72. Rubio), Kurowski, Kaczmarek, Podlogar (83. Vukusić), Zitko, Wełna, Jazvić, Klimczak.
Źródło: własne, www.rksrakow.pl |