Fot.PL
Częstochowianki po raz pierwszy przyłączyły się do międzynarodowej j kampanii społecznej „Nazywam się Miliard/ One Billion Rising” skierowanej przeciwko przemocy wobec kobiet i w środę, 14 lutego zatańczyły na placu Biegańskiego. - Dzisiejsza akcja, która zorganizowana została przez nas-kobiety, to symbol potrzeby wspierania się, jednoczenia, umiejętności pomagania sobie nawzajem - mówi radna miejska Małgorzata Iżyńska, która wzięła udział w akcji. - To, co powoduje, że kobiety stają się ofiarami przemocy to również nasza niska samoocena i niewiara w siebie. Zawsze ktoś, kto chce nas wykorzystać i w efekcie skrzywdzić, wykorzystuje do tego nie naszą siłę, ale słabości, np. strach przed zostaniem porzuconą z dzieckiem na ręku bez środków do życia, zależność w sferze zawodowej, brak wiedzy na jakiś temat, a czasem po prostu pragnienie miłości, na które chyba nabiera się najwięcej z nas. Myślę, że każda z nas znalazła się w którejś z takich sytuacji i wielu z nas ktoś podał wtedy pomocną dłoń, nie skrytykował, zaakceptował, zrozumiał. To jest dla mnie istota rozumienia tego, co dziś robimy.
Akcję zapoczątkowała w 2011 roku Eve Ensler, amerykańska dramatopisarka, poetka, scenarzystka filmowa, autorka licznych sztuk teatralnych i słynnych „Monologów waginy”, działaczka feministyczna i antyprzemocowa. Po fali gwałtów w USA napisała: „Żyjemy na planecie, na której w ciągu swojego życia około miliarda kobiet padnie lub padło ofiarą gwałtu”. Na 14 lutego 2013 r. zapowiedziała akcję „Powstanie Ofiar Gwałtu – One Billion Rising”. Jako formę protestu wybrała taniec, ponieważ tańcząc kobiety mają władać, rządzić swoim ciałem. Wykonując wspólnie układ choreograficzny w przestrzeni publicznej pokazują, że są wolne i że przestrzeń publiczna należy nie tylko do mężczyzn, ale także do nich. Od tamtej pory co roku w Walentynki cały świat tańczy, protestując przeciwko przemocy wobec kobiet.
W Polsce akcja nosi nazwę „Nazywam się Miliard”. W pierwszej edycji, w 2013 r. przyłączyło się do niej 30 miejscowości, w ubiegłym roku było ich ponad 60. W tym toku po raz pierwszy również nasze miasto dołączyło do kampanii. Hasłem przewodnim tegorocznej edycji było „Lokalnie i solidarnie przeciwko przemocy wobec kobiet”. Głównym organizatorem akcji w Częstochowie było stowarzyszenie Pasja do życia.
Wszelkie inicjatywy związane z prawami kobiet wspiera prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk, który pojawił się w środę na placu Biegańskiego i z okazji Walentynek wręczał mieszkankom specjalne czerwone ogrzewacze do rąk w kształcie serca.
- Wspieram, promuję, propaguję i solidaryzuję się ze wszystkimi akcjami na rzecz praw kobiet. Akcja "Nazywam się Miliard" wpisuje się w wydane przeze mnie zarządzenie ustanawiające 2018 rok Częstochowskim Rokiem Praw Kobiet - mówi Krzysztof Matyjaszczyk.
O Częstochowskim Roku Praw Kobiet pisaliśmy tutaj.
Źródło: własne |