Fot.PL
Częstochowski Raków rozgromił w sobotę, 18 marca przed własną publicznością 5:1 Legionovię Legionowo i odniósł pierwsze ligowe zwycięstwo po przerwie zimowej. Częstochowianie przystępowali do sobotniego meczu głodni zwycięstwa. Dwa ostatnie spotkania przegrali i wydawało się, że w drużynie nastąpił kryzys. Po meczu z Legionovią okazało się jednak, że był to chwilowy zastój.
Już od początku spotkania Raków był stroną dominującą. W 25. minucie Adam Czerkas znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Legionovii, ale zamiast strzelać, podał do Petera Mazana. Strzał Słowaka do pustej bramki został zablokowany przez obrońców z Legionowa. W 31. minucie Rafał Figiel przymierzył z daleka, ale trafił w poprzeczkę.
Częstochowianie rozpoczęli festiwal strzelecki w 49. minucie meczu. Figiel ponownie zdecydował się na strzał z dystansu i tym razem się nie pomylił. Piłka wpadła do siatki po rykoszecie. Kilka minut później Czerkas podwyższył na 2:0. W 72. minucie Tomasz Płonka zdobył trzecią bramkę Autorem czwartego gola dla Rakowa był Przemysław Oziębała, a kropkę nad "i" postawił w doliczonym czasie gry Figiel. Rozmiary porażki Legionovii zmniejszył Arkadiusz Madeński.
RKS Raków Częstochowa - Legionovia Legionowo 5:1 (0:0)
Składy:
RKS Raków: Lis - Góra (38' Margol), Petrasek, Sołowiej, Figiel, Łabojko, Malinowski (85' Kowalczyk), Oziębała, Mazan, Czerkas (69' Płonka), Wróbel (81' Duriska).
Legionovia: Wilk - Krotofil, Borenović, Bajat, Miś (68' Madeński), Koziara (59' Kwiatkowski), Malik, Grzelak (54' Żebrowski), Wójcik (46' Kalinowski), Garyga, Kraska.
Źródło: własne, www.rksrakow.pl |