fot. archiwum autorki
O książce częstochowianki Renaty Radlak-Dominik "Gwiazdy na piasku. Joginki opowieść o Indiach" jedni mówią polski Alchemik, inni porównują jej styl do ostatnio chętnie czytanego „Shantaram”. Łączy ich poszukiwanie wyrażania emocji, potencjału chwili, dowodu na to, że prawdziwe piękno świata tkwi w samym obserwatorze. Okoliczności powstania książki "Gwiazdy na piasku..." to wędrówka nie tylko w Indie ale i w siebie. Bo nie jest to opowieść o podróży jakiej się spodziewamy a i same Indie ukazują się za jej sprawą nie takie do jakich przyzwyczaiły nas popularne media. Jest trochę sensacji, historii, filozofii, ciekawostek na tle bardzo plastycznie oddanej rzeczywistości. Ta historia ma swój zapach, smak, muzykę, przestrzeń i mnóstwo koloru. Ilustrują ją akwarele i zdjęcia autorki.
Renata Radlak-Dominik o swojej książce:
"Napisałam tę książkę, ponieważ historia, która mnie w Indiach spotkała, ma w sobie potencjał transformujący, a to uważam za cenne i warte przekazania dalej. Wszystko zaczęło się jeszcze w Polsce. Marzenie zaczęło się spełniać nieoczekiwanie. Dostałam od życia złote jabłko i wbrew ówczesnym realiom znalazłam się w Indiach. Miałam sfinalizować pewien projekt związany z produkcją biżuterii, a potem ruszyć za jogą. Tymczasem coś się skomplikowało... Bieg zdarzeń kazał mi zmierzyć się z własnym strachem, a nowa perspektywa zapoczątkowała zupełnie inny proces. I właśnie w tamtej trudnej chwili zaczęłam dokumentować każdy dzień. Czasem z zachwytu, czasem z tęsknoty, a przede wszystkim by zostawić ślad, gdybym nie wróciła do domu... Opisana historia faktycznie się zdarzyła i chociaż poturbowała mnie solidnie, nie żałuję żadnej decyzji. Dlatego przesłaniem książki nie jest ostrzeżenie, a wyrażenie ufności wobec życia i wdzięczności samym Indiom za potęgę inspiracji. Dlaczego moja historia jest inna? Pomijając kluczowy, tajemniczy wątek, nie pojechałam zwiedzać. Moja praca i codzienne kontakty z ludźmi utworzyły inną perspektywę oglądu codzienności. Nauka jogi w RIMYI w Punie też przyniosła mnóstwo inspiracji. Indie można pokochać lub znienawidzić ale zrozumieć trudniej. Ja pokochałam z wzajemnością i to również próbowałam w mojej książce przekazać. Powstało już tak wiele książek o ciemnej stronie indyjskiej rzeczywistości. Ta, pokazuje inną perspektywę. Moja książka jest opowieścią o spełnianiu marzeń o sile przyjaźni i w jakimś sensie pochwałą popełniania błędów”.
Renata Radlak-Dominik, wicemiss Śląska i Zagłębia 1989 roku, absolwentka wrocławskiej ASP, projektantka, scenografka, malarka, autorka piosenek, artystka i joginka. Tworzy unikatową biżuterię srebrną, a w swoim Ogrodzie Jogi uczy metodą B.K.S. Iyengara.
Źródło: Renata Radlak-Dominik |