fot. Jarosław Duda

- Pracownicy bardzo zaangażowali się w organizację przedstawienia – podkreśla Małgorzata Mruszczyk, dyrektor MOPS. - Pracujemy w instytucji, w której pomaganie wpisane jest w nasz zawód, ale nie zawsze można je realizować w tak otwarty i radosny sposób. Często jesteśmy kojarzeni przez naszych podopiecznych z trudnymi momentami ich życia, bo wtedy najczęściej towarzyszy im pracownik socjalny. Chcieliśmy pokazać, że jesteśmy także w tych ciepłych i wesołych chwilach oraz że ogromną radość i satysfakcję sprawia nam możliwość zaangażowania się w pracę także w taki nieszablonowy sposób.

Inscenizacja „Kłopoty Świętego Mikołaja" trzymała w napięciu i do ostatniej chwili nie było wiadomo czy Mikołaj w ogóle się pojawi. Na jego sanie została bowiem nałożona blokada przez Gwiezdnego Strażnika za złamanie przepisów ruchu podniebnego. Na szczęście mandaty za te wykroczenia płaci się w dobrych uczynkach oraz radości, wobec tego z pomocą śnieżynek, elfów i zgromadzonej publiczności podczas tańców i piosenek udało się cały dług spłacić z nawiązką. Mikołaj przybył i wręczył dzieciom upragnione prezenty.

- Warto dodać, że większość ról odegrali pracownicy MOPS, a niezwykły popis wokalny dały mopsowe śnieżynki – Justyna Całus i Sylwia Śmietana. Całość jednak by się nie udała, bez wsparcia Elfa Arka (Arkadiusz Kluba – laureat Szansy na Sukces) oraz fantastycznych małych śnieżynek z Zespołu Tanecznego SPLOT - mówi Olga Dargiel, rzeczniczka MOPS w Częstochowie.

Źródło: MOPS w Częstochowie