Fot. PL
Wojewoda śląski unieważnił przyjęte przez częstochowskich radnych uchwały dotyczące obowiązkowych szczepień przy przyjmowaniu dzieci do publicznych żłobków i przedszkoli. Wydział Nadzoru Prawnego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego wykazał sprzeczności obu uchwał z ustawą o ochronie danych osobowych. - Zaświadczenia o obowiązkowych szczepieniach zawierają tzw. dane wrażliwe, których przedszkola i żłobki nie mogą przetwarzać - tłumaczy Iwona Andruszkiewicz, zastępca dyrektora Wydziału Nadzoru Prawnego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Nadzór prawny wojewody zwraca również uwagę na fakt, że w ustawie o systemie oświaty wśród kryteriów wykorzystywanych podczas rekrutacji do przedszkoli nie ma szczepień dzieci. - Przedstawienie zaświadczenia o tym, czy dziecko jest zaszczepione, nie wpływa na ochronę jego interesów. Jednym z kryteriów przyjmowania do przedszkoli jest to, czy rodzice dziecka pracują, czy też się uczą. I to jest interes dziecka w rozumieniu ustawy o systemie oświaty - twierdzi Iwona Andruszkiewicz.
11 czerwca na najbliższej sesji Rady Miasta w porządku obrad znajdą się dwa projekty uchwał w sprawie skierowania skarg do WSA w Gliwicach na rozstrzygnięcia nadzorcze wojewody śląskiego dotyczące uchylenia obu uchwał. Decyzję o odwołaniu się do sądu apelacyjnego podejmą częstochowscy radni.
Przypomnijmy, że 20 kwietnia br. Rada Miasta zdecydowała, że dostęp do żłobków i przedszkoli publicznych, powinny mieć tylko dzieci z kompletem szczepień.
Dwa projekty uchwał w tej sprawie przygotowała radna PO Jolanta Urbańska. W uzasadnieniu odniosła się do niepokojąco rosnącej liczby rodziców, którzy nie szczepią swoich dzieci. Podała, że w 2014 roku liczba ta wyniosła 197, podczas gdy w 2010 roku było to 50.
W podjętej uchwale o przedszkolach publicznych, gdzie w kryteriach decydujących o przyjęciu do nich przyznawane są punkty preferencyjne, najwyżej ocenione zostanie dziecko zaszczepione. Otrzyma 36 punktów. Do tej pory najwięcej, bo 18 punktów dostawały dzieci niepracujących rodziców.
Źródło: własne |