Rondo u zbiegu ul. Leśnej, Gościnnej i Powstańców Warszawy nosi od czwartku, 19 marca imię ks. Stanisława Guzika. imię pierwszego proboszcza parafii św. Teresy ks. Stanisława Guzika. Decyzję w tej sprawie podjęli radni na ostatniej sesji.
Z inicjatywą uhonorowania w ten sposób pierwszego proboszcza parafii św. Teresy wystąpiła Rada Dzielnicy Dźbów i mieszkańcy, którzy zachowali go w swojej pamięci, a w kruchcie kościoła umieścili poświęconą mu marmurową tablicę. Teraz o jego postaci przypominać będzie nazwa ronda.
Ks. Stanisław Guzik urodził się 18 listopada 1905 roku w Przesławicach. W 1928 roku wstąpił do Seminarium Duchownego Diecezji Częstochowskiej w Krakowie. Święcenia kapłańskie otrzymał 4 czerwca 1933 roku na Jasnej Górze. 14 lipca 1937 roku został mianowany ekspozytorem nowo utworzonej parafii w Dźbowie. W ciągu dwóch lat zgromadził materiał na budowę kościoła parafialnego. Prace budowlane przerwała II wojna światowa, a materiał rozkradli Niemcy. Parafia w Dźbowie została wcielona do Rzeszy Niemieckiej.
Ks. Guzik był świadkiem zbiorowej egzekucji dziesięciu polskich więźniów w listopadzie 1943 w Dźbowie. Mimo to wciąż współpracował z ruchem oporu. Na przekór władzom niemieckim uczynił z parafii ostoję polskiej kultury chrześcijańskiej. Ks. Guzik widniał na liście nazwisk partyzantów, która dostała się w ręce hitlerowców. W nocy z 18 na 19 listopada 1944 roku gestapo dokonało rewizji parafii, gdzie znalazło ślady pobytu partyzantów. Ksiądz nie został jednak od razy aresztowany. Gdy przyjechała nowa grupa gestapo z Konopisk, zdecydował się na ucieczkę, podczas której złamał nogę. Przez 40 dni pobytu w więzieniu w Blachowni nie udzielono ks. Guzikowi pomocy lekarskiej. Torturowany nie złożył zeznań o miejscowych partyzantach. Ciężko chory z infekcją złamanej nogi został przetransportowany do Grossrosen, a stamtąd do obozu Dora-Nordhausen. Ks. Guzik zmarł 10 marca 1945 roku. Jego ciało spalono w krematorium.