fot. archiwum
W ramach obchodów 152. rocznicy wybuchu powstania styczniowego przedstawiciele władz miasta i służb mundurowych złożyli w czwartek, 22 stycznia kwiaty i zapalili znicze na mogiłach powstańców na cmentarzu św. Rocha. Na ziemi częstochowskiej wydarzenia 1863 roku miały znaczący przebieg dla całego kraju. Bitwa gen. Edmunda Taczanowskiego pod Kruszyną została uznana za jedną z ważniejszych w skali całego kraju. Po wybuchu powstania styczniowego walki toczyły się w wielu miejscach w okolicach Częstochowy, m.in. w Janowie, Koniecpolu, Żarkach, Kruszynie, Mrzygłodzie, Silniczce i Mełchowie.
W mogiłach na cmentarzu św. Rocha spoczywają uczestnicy powstania: Antoni Skowroński, Józef Chrzanowski, Sebastian Rogacz, Ksawery Wołowski, Antoni Chlewski.
Zadaniem powstańców w samym mieście było zabezpieczenie dostaw broni i żywności, a szpital miejski im. Najświętszej Maryi Panny stał się powstańczym lazaretem leczącym rannych patriotów. Herby pod Częstochową zasłynęły zorganizowaniem największego na ziemiach polskich kanału przerzutowego broni dla powstańców. To właśnie tam zaangażowany w zakup broni był m.in. znany pisarz Józef Ignacy Kraszewski, a jego brat Krzysztof osobiście nadzorował jej przerzut przez granicę.
Po zakończeniu powstania Polaków dotknęły liczne represje m.in. konfiskata majątków szlacheckich, kasacja klasztorów na obszarze Królestwa Polskiego, wysokie kontrybucje i aktywna rusyfikacja.
Częstochowianie stali się świadkami tych represji. Na obecnym placu Bohaterów Getta, przy wylocie drogi na Warszawę, był plac kaźni. Tu wystawiono szubienice, pozbawiając życia jeńców polskich wziętych do niewoli w bitwie pod Kruszyną i w innych potyczkach.
W sumie za udział w powstaniu styczniowym władze carskie skazały na śmierć ok. 700 osób, a na zesłanie - co najmniej 38 tys. osób.
Historię powstania na częstochowskich ziemiach można poznać z pamiętnika Jana Szuberta. Do konspiracji wprowadziły go dwie ważne dla Częstochowy postacie – dr Julian Kalinka i o. Bonawentura Gawełczyk. Szubert brał udział w walkach zbrojnych w rejonie Częstochowy, Kielc, Piotrkowa. Aresztowany i skazany na zsyłkę na Syberię, dzięki wstawiennictwu swojej matki powrócił po latach do Częstochowy.
Źródło: UM Częstochowy |