fot. PL
Od kwietnia do sierpnia br. Aleje Najświętszej Maryi Panny były miejscem masowych i kameralnych wydarzeń kulturalno-rozrywkowych, inicjowanych przez miasto, jego mieszkańców i artystów. W tym czasie odbyło się aż 130 imprez! O projekcie „Aleje–tu się dzieje!” opowiada naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Sportu Urzędu Miasta, Aleksander Wierny. Katarzyna Woldan: Za nami II edycja akcji „Aleje – tu się dzieje!”. Co różniło oba przedsięwzięcia? Aleksander Wierny: „Aleje – tu się dzieje!” to największy projekt kulturalny realizowany w Częstochowie związany z przestrzenią publiczną. Podczas zeszłorocznej edycji mieszkańcy poznawali to przedsięwzięcie. Druga edycja wyglądała już nieco inaczej. Przede wszystkim podzieliliśmy imprezy tematycznie, aby ludzie wiedzieli, kiedy mogą korzystać z tego, co ich interesuje. To był trafiony pomysł, o czym świadczyła wyższa frekwencja uczestników. Drugą różnicą było wprowadzenie do przestrzeni miejskiej stałych elementów, które miejmy nadzieję zostaną z nami na dłużej. Chodzi o tzw. murale. Jeden powstał w Alei NMP 65 ("Oko cyklopa" w jednej z bram stworzył Jacek Sztuka), drugi wciąż powstaje na budynku przy skrzyżowaniu III Alei i ul. Dąbrowskiego. ("Wieża Babel" autorstwa Tomasza Sętowskiego). W pierwszej edycji nie mieliśmy tego typu realizacji.
KW: Który cykl tematyczny imprez cieszył się największym zainteresowaniem? AW: Siłą rzeczy największym zainteresowaniem cieszyły się imprezy masowe. Projekt obejmował nie tylko małe imprezy rozsiane po bramach i Alejach, ale również kluby, które tam funkcjonują i z którymi współpracowaliśmy. Ponadto miały miejsce wydarzenia o charakterze festiwalowym, np. „Hip Hop Elements”, „Retro Festiwal”, „Red Bull Tour Bus”, w ramach którego wystąpiła Monika Brodka. Takie imprezy skupiają największą liczbę ludzi.
KW: Co planujecie w związku z kolejną edycją i na czym skupią się organizatorzy? AW: W tej chwili na zdobyciu funduszy, bo każde przedsięwzięcie od tego zależy. Musimy namówić miejskich radnych, aby zagwarantowali pieniądze na ten cel w przyszłorocznym budżecie, ponieważ z roku na rok akcja cieszy się większym zainteresowaniem. Z pewnością dokonamy pewnych zmian organizacyjnych. Mimo, że odbiorcy byli ogólnie zadowoleni, osoby mieszkające w pobliżu Al. NMP, mogły poczuć się zmęczone głośniejszymi wydarzeniami. W przyszłym roku chcemy przenieść część imprez do amfiteatru na promenadzie („Reggae ON”, „Hip Hop Elements”, „Dni Samorządu”) . Wszystkie te imprezy wiążą się z dużymi koncertami. W Alejach skupimy się natomiast na mniejszych wydarzeniach.
KW: Podobno akcja ma mieć swój odpowiednik w okresie jesienno-zimowym? AW: Rzeczywiście, zastanawiamy się nad tym. Jeśli tylko nie braknie finansowych rezerw, spróbujemy zorganizować spotkania z pisarzami-podróżnikami, które odbywałyby się w Odwachu.
KW: Kulturalne ożywienie Alei to za razem ważne i trudne zadanie... Warto, aby nie wygasło ono wraz z nadchodzącą porą. Na jakie atrakcje mogą jeszcze liczyć częstochowianie w sezonie jesień-zima? AW: W tym czasie nie może być żadnych imprez plenerowych. W tym okresie służą nam jednak różne instytucje kultury - teatr, którego repertuar jesienno-zimowy zapowiada się bardzo ciekawie, filharmonia z Festiwalem im. Bronisława Hubermana (zagra w nim Joshua Bell najlepszy skrzypek na świecie. Przymierzamy się również do organizowanego przez miasto festiwalu jazzowego. Ponadto rozmawiamy z Ars Cameralis na temat tego, aby część wydarzeń odbyła się w Częstochowie. Są także kluby, które prężnie działają i już przygotowują się do sezonu zimowego. Atrakcji nie powinno zabraknąć.
KW: Dziękuję za rozmowę. |