W najbliższą niedzielę, 7 września KantorOnline Viperprint Włókniarz powalczy w Częstochowie z Unią Leszno o to, aby w ostatnim meczu rundy zasadniczej zapewnić sobie utrzymanie w ekstralidze. Wszystko wskazuje na to, że w składzie "lwów" znajdzie się Grigorij Łaguta, który po ponad dwóch miesiącach przerwy w startach spowodowanej kontuzją stopy, wrócił do ścigania.
- Myślę, że Łaguta będzie zgłoszony do składu Włókniarza i jeśli tylko dyspozycja mu na to pozwoli, pojedzie w niedzielnym meczu - informuje Dariusz Śleszyński, p.o. prezesa KantorOnline Viperprint Włókniarza.
Kapitan Włókniarza wystąpił już w meczu szwedzkiej Elitserien i zdobył 9 punktów dla Smederny Eskilstuna. Rosjanin wygrał dwa swoje pierwsze wyścigi, w trzecim uległ Andreasowi Jonssonowi, a w czwartym przyjechał do mety na trzeciej pozycji.
Jak dodaje Śleszyński, częstochowski klub rozmawiał również o udziale w niedzielnym pojedynku z Rune Holtą, Michaelem Jepsenem Jensenem i Peterem Kildemandem. - Cała trójka potwierdziła występ przeciwko Unii Leszno - zapewnia sternik Włókniarza.
Wszystko wskazuje na to, że w niedzielę częstochowianom nie pomoże Grzegorz Walasek, z którym klub wogóle nie rozmawiał na ten temat.
Aby uniknąć baraży "lwy" musiałyby pokonać Unię Leszno za trzy punkty. Pierwsze spotkanie "byki" zwyciężyły 52:38. Wiadomo już, że przeciwko częstochowianom nie pojedzie Przemysław Pawlicki, który złamał obojczyk. Bez względu na to zwycięstwo Włókniarza w rozmiarach pozwalających zdobyć również punkt bonusy, wydaje się być piekielnie trudnym zadaniem.
Mecz rozpocznie się o godz. 15.30.
Źródło: własne