fot. Aeroklub Częstochowski
Skandalem zakończyły się rozgrywane w Toruniu Samolotowe Rajdowe Mistrzostwa Świata. W sportowej rywalizacji Marcin Skalik z Aeroklubu Częstochowskiego, startujący jako nawigator w parze Jarosławem Sysio z Aeroklubu Bielsko-Bialskiego wygrał klasę Advanced. Po zawodach stwierdzono, że wszystkie trzy polskie załogi rywalizujące w tej klasie latały poza konkursem. Jaki informuje Grzegorz Mach, rzecznik prasowy Aeroklubu Częstochowskiego, zamieszanie związane z liczbą polskich załóg, które mogą wystąpić w mistrzostwach rozpoczęło się jeszcze przed zawodami. - Do kadry załogi kwalifikują się na podstawie rankingu i najlepsi start w zawodach mają opłacony z kasy Aeroklubu Polskiego. Następni z rankingu mogą sobie opłacić start sami, a biorąc pod uwagę, że Mistrzostwa rozgrywane były w Polsce, dzięki czemu koszty były niższe niż przy zawodach zagranicznych, chętni się znaleźli - mówi Mach. - Regulamin jednak ogranicza ilość załóg które mogą wystartować w zawodach. Polska zwróciła się zatem do FAI z prośbą o pomoc w rozwiązaniu tego problemu i uzyskała zgodę na to by w klasie Advanced nasze załogi startowały pod "banderą" FAI.
Sysio i Skalik znakomicie spisali się w Toruniu bez większych problemów zajęli pierwsze miejsce. Z tytułu mistrzowskiego nie cieszyli się zby długo. Kilka godzin po zawodach okazało się, że Niemcy, których jedna z załóg zajęła trzecie miejsce, zwrócili się do sekretarza generalnego FAI z prośbę o wyjaśnienie, na jakich zasadach startowali Polacy. Sekretarz FAI, którego funkcję pełni Niemka, dopatrzył się pewnych błędów proceduralnych i zdyskwalifikował wszystkie trzy polskie załogi. - Szkoda, że stało się to dopiero po zawodach, tym bardziej, że pod flagą FAI startowali także Francuzi, którzy nie zostali zdyskwalifikowani - zauważa Mach.
Ostatecznie klasę Advanced wygrali Czesi, przed Niemcami i Słowakami. Z kolei w klasie Unilimited o pechu mogą mówić Janusz Darocha z Aeroklubu Częstochowskiego i Zbigniew Chrząszcz z Aeroklubu Wrocławskiego. - Klika błędów podczas drugiej konkurencji, w tym 220 punktów karnych za lądowanie pozbawiło ich medalu - informuje Mach.
Mistrzostwa ostatecznie skończyli na ósmym miejscu. Wygrali Francuzi, a za nimi uplasowało się siedem polskich załóg, na szóstym znalazł się Krzysztof Skrętowicz Aeroklub Częstochowski i Jakub Klęczar Aeroklub Warszawski.
Źródło: Aeroklub Częstochowski |